Prolog

139 9 4
                                    

Linzy pomóż nam! ON atakuje! Nadchodzi! Odrodzony, potężniejszy...Już Go raz pokonano ale czy teraz też dadzą radę?  Zbierz w sobie siłę, znajdź wojowników, musisz GO pokonać! Odnajdź w sobie moc i odwagę. Bez Ciebie nie dadzą rady. Zakończ to na zawsze!

- Linzy wstawaj, już jesteśmy - usłyszałam głos kobiety. Uchyliłam powieki i ujrzałam wielki budynek. Kadic, moja nowa szkoła. Wysiadłam z auta zabierając swoje rzeczy i poszłam za matką. Pusto tu w tej szkole, czyżby są lekcje? A nie, jest przecież niedziela. Placówka wydaje się ogromna. Wszystko inaczej wygląda niż w Ameryce. Podeszłyśmy do wielkich białych drzwi. Zapukałam dwa razy, usłyszałam "Proszę". Spojrzałam na mamę a następnie na drzwi. Weszłam jako pierwsza a ona za mną. 

- O witam panią Andler widzę że przyjechała pani ze swoją córką.- odezwał się mężczyzna w żółtym garniturze

- Dzień dobry panie Delmas. Tak to jest moja córka Linzy. Będzie uczęszczać do tej szkoły - powiedziała i podeszła do biurka. Niepewnie poszłam za nią. Nie będę tu tylko chodzić ale też mieszkać w akademiku. Mama zaczęła podpisywać jakieś papiery, czemu akurat szkoła we Francji? Czemu nie w Ameryce, przecież też są tam dobre szkoły. 

- Dobrze więc. Linzy od jutra oficjalnie będziesz chodzić do tej szkoły, a teraz Jim weźmie twoje rzeczy i pokaże twój nowy pokój. - odezwał się pan Delmas

- Dobrze- wstałam z krzesła i pożegnałam się z mamą. Chciałam już wyjść ale kobieta zatrzymała mnie i podarowała wisiorek.

- Będzie Ci przypominać o tacie. Pamiętaj musisz ich odnaleźć- ostatnie zdanie dodała szeptem i wyszłam z pokoju. 

Muszę ich odnaleźć i pokonać GO raz na zawsze!


  ✬ ✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬✬ 

Witam! Tak to ja najbardziej umarnięta autorka na wattpadzie! YEEEY! WRÓCIŁAM! Wraz z nowym opkiem...Mam nadzieję że go nie zwalę i wyjdzie super! Dzisiaj to na tyle. Żegnam <3 

Lyoko: OdrodzenieWhere stories live. Discover now