2

218 31 2
                                    

Jeden ze stajennych wyprowadził Last Hope'a na pastwisko. Był już tam Black Royal oraz dwa inne ogiery. Na sąsiednim pastwisku była klacz. Rudzielec podszedł do przyjaciela.

— Hejo!— przywitał się z entuzjazmem.

— Cześć, Hope — odpowiedział spokojnie Royal żując trawę.

— Jak nazywają się pozostałe konie? — spytał ciekawsko roczniak.

— Ten tamten — wskazał pyskiem na jasnogniadego ogiera pasącego się trochę dalej — nazywa się Light in Stable, a siwek obok nazywa się Amazing Winner.

— A ta klacz? — zapytał.

— Ah, Dark Princess — zarżał na co Dark, Light i Winner odpowiedzieli mu tym samym.

Hope postanowił, że pójdzie do gniadego i siwego. Być może okażą się mili i sympatyczni?

— Cześć, jestem Last Hope — przywitał się rudy.

— Jestem Amazing Winner — odpowiedział niechętnie i z dumą siwek — Dla przyjaciół Amazing, a dla ciebie Amazing Winner.

— A ja to Light in Stable — przedstawił się trochę cieplej niż Amazing - Po prostu Light.

— A jak wyglądają wasze kariery? — zapytał roczniak.

— Nie powinno cię interesować moje 20 wygranych. Chodź Light, idziemy — odpowiedział szorstko Winner, a gniady posłał mu przepraszające spojrzenie, po czym ruszył za przyjacielem.

Mimo niezbyt przyjaznej rozmowy z ogierami kasztan postanowił poznać gniadoszkę zza płotu.

— Hej, jestem Last Hope —przedstawił się z nieukrywanym entuzjazmem — Ale mów mi po prostu Hope.

— Dark Princess — przedstawiła się klacz z uśmiechem — Miło cię poznać.

—U Will'a—

— Jutro rano konie muszą być przygotowane na długą podróż — oznajmił Will żonie — Przeprowadzamy się.

— Nie mamy pieniędzy na nową stajnię! — zdenerwowała się Elizabeth — Na dom jeszcze by coś się uzbierało, ale na stajnię?

— Spokojnie, Michael Moore prowadzi stajnię wyścigową, tak? Podpisałem z nim umowę i teraz nasze stajnie się połączą, powstanie hodowla koni wyścigowych o nazwie Red Roses — wyjaśnił Will.

~***~

Nad ranem Hope'a obudziło rżenie jakiegoś konia. Okazał się nim Winner.

— Co się takiego stało?! — burknęła Dark — Daj już spokój!

— Jakbyś nie zauważyła, to nie ma Royala ani Stable! — wyjaśnił Amazing.

Po chwili do stajni wszedł William oraz dwie inne osoby. Mężczyzna wziął Last'a i wyprowadził go na dwór. Will zaprowadził Hope'a do koniowozu. W środku byli już wszyscy mieszkańcy stajni. Po chwili ruszyli.
______
265 słów. W następnym rozdziale będzie trening Last Hope'a a później pierwszy wyścig.

[Edit]
Z John'a Hill zrobił się Michael Moore oraz zmieniła się nazwa wspólnej hodowli z Gold Champions na Red Roses i płot pastwiska dla ogierów się nie zapalił.

Last Hope ||KOREKTA||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz