Rozdział 8

21 2 0
                                    

Minął tydzień od dania Dawidowi listu. Zastanawiałam się dlaczego mi nic nie napisał. Dlaczego nic nie powiedział?!

6 grudnia były Mikołajki. Ja wraz z moim bratem musiałam iść na imprezę Mikołajkową bo to mój młodszy brat więc musiałam.

On się fajnie bawił a ja go pilnowałam. Potem nadeszła zabawa w którym musiały być 5 osób w innej grupie. Zmusili mnie więc grałam. Gra polegała na tym że kto pierwszy owinie osobę że swojej grupy papierem toaletowym i będzie wyglądać jak bałwan ten wygrywa. Oczywiście ja musiałabyć owinięta.

Robili to bardzo szybko.
Kiedy już kończyli zaczęłam się bardzo pocić. Potem zaczęłam się przewracać na boki. Zawołałam mamę Maćka :

Proszę pani bardzo kręci mi się w głowie! - ledwo wypowiedziałam

Baw się dalej! Nic ci nie będę - odpowiedziała

I musiałam się bawić. Już nie wytrzymywałam. Poprostu zemdlałam. Spadlam prosto na nos. Nie czułam praktycznie niczego. Przyszła moja mama i nie wiedziała co robić. Krzyczała do mnie żebym się obudziła. Wołała moje imię. 

Kiedy mama zawołała moje imię trzeci raz obudziłam się. Nie wiedziałam co się dzieje. Koło siebie widziałam pełno krwi a nad sobą bardzo dużo ludzi. Powoli mnie podnosili. Słyszałam jak dużo dzieci płacze z mojego powodu.  Za to wszystko obwiniałam siebie Że zepsułam im zabawę i rozwaliłam im psychikę...

Przyjechała karetka. Pytali jak się nazywam i takie rzeczy. Kiedy jechałam karetką słyszałam jak ratownicy o mnie rozmawiali.

Kiedy przyjechałam lekarze mnie przebadali. Pytali jak się czuje, co się stało. Najpierw opatrzyli mój nos. Zrobili mi tomografie głowy by sprawdzić czy nic się nie stało.

Okazało się że mam złamany nos z przemieszczeniem i że jestem bardzo odwodniona.

Musiałam jechać do innego miasta karetką by mogli mi zrobić zabieg. Bolalo okropnie! Jak już się skończył była 1 w nocy. Ja razem z moimi rodzicami wróciliśmy karetką do poprzedniego miasta. Niestety kontrola jeszcze się nie skończyła. Musieli mnie jeszcze raz przebadać. Dać zastrzyk i weuflon.

Potem połączyli mnie do kroplówki i przydzielili mi wkoncu pokój.

Wkoncu mogłam pójść spać...

Zakazana MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz