Gliniarze ~ Niebezpieczna gra

877 24 4
                                    

Następnego dnia Olgierd wstał wcześniej od Mai , przygotował śniadanie , zjedli i pojechali na komendę.
Na komendzie
~ Ej Olo wiesz ze nasz Adaś ma dziś urodziny ? ~ spytał Krystian
~ No wiem ~ odpowiedział Olgierd
~ no to może by mu zrobić jakąś niespodziankę urodzinową, imprezę ~ zaproponował Krystian
~  no w sumie dobry pomysł ~ zgodził się Olgierd
~ Dobra to ja idę po szefa , Maję i Krzyśka ~ odpowiedział Krystian po czym wyszedł i po 5 minutach wrócił z Szefem Mają i Krzyśkiem
~ jesteśmy ~ zaapelował Krystian
~ dobra możemy sie dowiedzieć o co chodzi ? ~ spytał Szef
~ no więc nasz Adaś ma dziś urodziny , no i pomyśleliśmy z Olgierdem żeby przyrządzić my jakąś imprezę urodzinową~ wyjaśnił Krystian
~no świetny pomysł ~ powiedziała Maja
~ no dobra , teraz pomyślmy kto bedzie na tej imprezie ~ odpowiedział Szef
~ No więc Ja , Krystian , Szef , Maja , Krzysiek , oczywiście Adaś , Janek , Natalia , Robert no i może zaprosimy Natasze? ~ zaproponował Olo
~ okej dobra o której? ~ zapytał szef
~ No gdzieś około 19 ~ zaproponował Krystian
~ ok jesteśmy umówieni tylko trzeba jakoś Adasia zbawić tu~ powiedział Szef
~ No właśnie.....dobra ja idę do niego coś wymysle ~ powiedział Olgierd po czym wyszedł po 2 minutach spaceru po komendzie był już u Adama
~ hej Adaś sprawę mam ~ powiedział Olo wchodząc
~ hej hej ~ odpowiedział Adam siedząc przy komputerze
~ mam sprawę ~ powiedział Olo
~ no co jest ? ~ spytał Adaś
~ Ale to sprawa prywatna , mógłbyś  przyjść o 19 do nas do pokoju? Wszystko ci opowiem ,! Spytał Olo
~ no dobra przyjdę.
Resztę dnia minęło dość spokojnie , wreszcie nadeszła 19 a Adaś udał się do pokoju Olgierda i Krystiana , gdy wszedł usłyszał
~ happy birthday Do you ~ krzykneli wszyscy
~ o jezuu dzięki kochani ~ powiedział Adaś
Zaczęło się wręczanie prezentów i składanie życzeń, po czym wszyscy zaczęli się bawić , gdy nagle Adaś , Olo , Krystian i Maja zauważyli że Natasza jest przerażona i chce wyjść
~ ej Natasza zaczekaj ~ krzyknął Adaś idąc z Maja i chłopakami w jej stronę
~ nie nic , po prostu muszę wyjść~ odpowiedziała Natasza
~ ej no ale przecież coś się stało widać to ~ powiedziała Maja
~ no mów co jest ~ poganial Natasze Olgierd
~ No dostałam sms-a o treści "Prędzej czy później Cię dopadniemy " ~ powiedziała przerażona Natasza
~ dobra spróbuję namierzyć ten telefon ~ powiedział Adaś
~ zajmiemy się tym ~ powiedziała Maja
~ Oki dzięki ~ odpowiedziała Natasza 
~ chodźmy do pokoju a Adaś sprawdzi numer ~ powiedział Krystian po czym się udali do pokoju detektywów. Po 30 minutach Adam wszedł i powiedział
~ numer jest nieaktywny, jest wyłączony i nie można go namierzyć
~ a do kogo Należy? ~ spytał Olgierd
~ Do nie jakiego Kamila Mikulskiego, facet jest ochroniarzem w klubie nocnym , najprawdopodobniej mieści się tam jakas agencja towarzyska,~wyjaśnił Adaś
~ Dobra Olgierd , Krystian i  Maja jedziemy sprawdzić klub , jadę z wami , a ty Krzysiek pojedziesz z Robertem i Natalia do domu Tego Mikulskiego ~ rozkazał Szef
~ okej Adaś masz adres ? ~ spytała Natalia
~ mam tu macie tego klubu , a tu jego mieszkania ~ podał kartki z adresami
~ okej chodźmy ~ powiedział Szef po czym miał już wychodzić ale zwrócił Się do Adama ,~ a ty zostań z Natasza , a tu masz na zapas broń wrazie czego
~ okej ~ powiedział Adam po czym oni wyszli a Adam został z Natasza
~ Kurde a co jak oni mnie dopadna? ~ powiedziała przerażona Natasza
~ nie martw sie złapią ich ~ powiedział Adam
~ a co jeśli to pułapka? Co jeśli oni chcieli ich tylko wykiwac ~ odpowiedziała przerażona Natasza , gdy nagle usłyszeli jakieś głosy i hałasy
~ cholera Adam słyszałeś to ? ~ powiedziała pytając Natasza
~ Kurde słyszałem , czekaj sprawdzę ~ po czym wyszedł ,po 2 minutach wrócił i powiedział ~ cholera musimy z stąd uciekać , jacyś goście z bronią tu są ~ krzyknął Adam przeładowując broń
~ cholera nie~ powiedziała Natasza
~ dobra na trzy idziemy , musimy uciekać po drodze zadzwonię do Olgierda ~ krzyknął Adam po czym wybiegli z komendy
~ cholera opony przebite ~ wkurzył się Adam
~ to co teraz? ~ spytała przerażona Natasza
~ uciekamy na pieszo , musimy się z stąd trochę oddalić i zadzwonię do naszych
~ dobra ~ odpowiedziała Natasza gdy nagle usłyszeli strzały
~ cholera szybciej , spadamy ~ krzyknął Adam ciągnąc Natasze za rękę.
Czy Adam i Natasza zdążą wezwać pomoc , za nim będzie za późno? Czy Szef z ekipą zdążą na czas ?
Przepraszam za błędy. Zapraszam do czytania i komentowania oraz głosowania. Miłego czytania.

Gliniarze OPIS ZAPOZNANIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz