Kim Jesteś?

19 1 0
                                    

Zwykły dzień a w zasadzie wieczór rozmawiałam z Jowitą przez telefon i pakowałam się na wycieczkę która miała być jutro. O Fabianie myślałam codziennie ile to ja mu chciałam rzeczy powiedzieć... No rok to sporo.. I nawet dłużej. Na ask byłam aktywna od czasu do czasu odpowiadałam na jakieś pytania... I znów wtedy zawibrował mi telefon.. Z Jowitą miałam i tak kończyć już rozmowę. Zaraz po tym co ujrzałam moje serce zaczęło walić jak głupie.. Ja cała się roztrzęsłam tak że nie umiałam.. Nie umiałam zebrać myśli i odpisać a na co...? Na wiadomości od jakieś Majki ale brzmiała ona tak " Hej słuchaj może się wydawać to dziwne ale wiem gdzie jest Fabian " czy było dziwne? No raczej... Rok.. I taka wiadomość. Bałam się że ktoś założył fałszywe konto i robi sobie żarty  ale potem myślę nikt nie widział o Fabianie tylko ja... Jowita i ta 14latka.
Odpisałam tej Majce. Poinformowałam Jowite o tym obie cieszyłyśmy się jak głupie :D Maja zaczęła mi pisać co u niego... Jak to się stało że się z nim poznała.. Gdzie on teraz jest i co robi jak się ma. Byłam tak szczęśliwa że nie pomyślałam o tym że to może ona już jest jego dziewczyną. Ale wtedy to nie było ważne... Ważne było to żeby Fabian wszedł na ask i to on napisał do mnie we własnej osobie. Minął tydzień...
I po pisaniu z Mają... Fabian wchodzi na ask..
Ale coś tu było dziwne.. Dlaczego założył nowe konto... Dlaczego nie wszedł na stare.? Jak do mnie napisał nie umiałam być zła...łza mi popłynela po policzku i mu odpisałam. Wrócił. To był on bo zaczął wspominać chwile sprzed roku. Wiedziałam że to jego osoba jego charakter to właśnie tego mi brakowało. Ale nasze rozmowy już nie były takie same... Nie miały się kupy.

***
Miesiąc później jak zapytałam go dlaczego wszystko się zmieniło.. Stwierdził że się zakochał i wrzucił na ask zdjęcie... Jak obciskuje się z dziewczyną. Ale kurcze to nie był on na tym zdjęciu.. Jego profile wg nie przypominało tego chłopaka ze zdjęcia. I ja zaczęłam myśleć że to wszystko to jeden wielki żart że ktoś mnie wrabia. Do tego faktycznie okazało się że to  zdjęcie z internetu z grafiki wzięte . Co tu jest grane ja się pytam? Jowita oczywiście o wszytkim wiedziała na bieżąco i myślałysmy co zrobić by dowiedzieć się prawdy. I ja już pewnego wieczoru nie wytrzymałam.. I napisałam do niego
" Fabian wiem że jesteś fejkiem"  zrobiłam to celowo nie myślałam tak chciałam poznać prawdę skąd te zdjęcia i zniknięcie na rok skąd ta jego zmiana. A  odpowiedź jego zwaliła mnie z nóg.

(Zamazałam tylko jego dane) ale nawet nie wiem po co bo on i tak nie istniał nigdy! Od dnia w którym go poznałam to to nie był on! Ktoś pod niego się podszywał dlatego nie podawał fb

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Zamazałam tylko jego dane) ale nawet nie wiem po co bo on i tak nie istniał nigdy! Od dnia w którym go poznałam to to nie był on! Ktoś pod niego się podszywał dlatego nie podawał fb... Numeru itp. Bałam się zapytać kim jest.. Kim byli... MAJA, MARCEL.. DAMIAN i kim jest on..  Płakałam tak straszne pamiętam ten moment idealne.. Płakałam jak dziecko. Zaufałam mu. Pytałam go o 'męskie zdanie' mówiłam wszystko.. Dawałam informacje o sobie przez rok i kilka miesięcy. Nie licząc jego nieobecności znałam ją dwa lata.
Tak ją... Fabian to była dziewczyna. Dziewczyna z problemami. Parę minut później dodała mnie na fb i zaczęła pisać wszystko co działo się przez te dwa lata i dlaczego wtedy wieczór do mnie napisała. Ale mnie to nie obchodziło. Siedziałam i patrzyłam w jeden punkt. Zdałam sobie sprawę że go nie ma. Nie ma takiego chłopaka na ziemi.. Nie ma i nie było. Bo on nie istniał. To co wiedziałam o nim przez lata było nie prawdą . Ale to co ona/on wiedzieli o mnie... Fakt. A maja? Marcel? I Damian? No zgadnijcie. Wszystko jej konta.. Miała ich aż tyle bo chciała być bardziej wiarygodna. Ja nie umiem się pozbierać po tej sytuacji. A ona znikła na Rok bo tłumaczy się że nie umiała już tak kłamać.. A weszła znów jako Maja po roku czasu żeby się przyznać. Jedyne prawdziwe   w tym co mi się przytrafiło to jest przyjaźń z Jowitą. Prawdziwa przyjaźń na odległość. Ona również jest w szoku. Ale razem się teraz podnosimy. Nadal dzięki "im" mamy siebie. A 'oni' to dla mnie lekcja na całe życie.

***
Tej dziewczynie wybaczam pomalutku. Pisze do mnie czasem już jako ona na fb stara się to naprawić .  W jej słowach czuje Fabiana. Widać że charakter ten sam. Chłopak z okładki.? Tak to jego zdjęcie które miał na ask na profilowym tego wieczoru. Życie i tak zawdzięczam jej. A Jowicie dziękuję że była i jest że się pojawiła w moim życiu. Dążymy do spotkania.

***
Zostały tylko wspomnienia...
Nie tylko te smutne...
Ale nie życzę nikomu takiej sytuacji. Cholerne uczucie. Nie umiem bardziej opisać tego co czuje i czułam wtedy. Nie umiem jaśniej opisać tych prawie już 3 lat.
Wiem jedno " ból żąda by go czuć".

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 01, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Oni" byli lekcją... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz