Dear dear DIARY| chat

Nominacja

Fran: Słuchaj ludu Nowego Yorku

Diego: Słuchajcie... słuchajcie!

Sandra: O nie... zaczyna się. ZNOWU.

Josh: Drogi przyjacielu, od kiedy robisz za chórek?

Fran; Nasza córka dostała się do Newcomers High School!

Diego:Najlepszego liceum w CAŁYM nowym Yorku!

Josh: No ewidentnie chórek...

Sandra: Osobiście liczyłam na owacje

Kate: No to się, dziecko, przeliczyłaś...

Sandra: Czy na tym świecie nie ma grama sprawiedliwości?

Cassie: Nie

Kate: Nope

Josh: Yyy... yyyy... nie

Sandra: W tej chwili mam ambicję się zabić -_- Moje życie nie ma sensu...

Fran: Brawo ludzie

Diego: BRAWO!

Fran: Dobra, Diego, stop... to już nie jest śmieszne

Josh: zapewne chciałaś dodać, że nigdy nie było 

Diego: :(

Fran: Internet nie działał mi dosłownie 20 sekund, a wam udało się już doprowadzić moją córkę do depresji...

Diego: Zgadzam się w 100%

Fran; DIEGO!!!!

Diego: No co? Mam dzień dobroci dla zwierząt 

Fran: No umrzyj parszywy orku..

Diego: :((((

Diego: Sandra, masz może drugą linę?

Sandra: ??

Diego: Chcę się powiesić z tobą ):

Sandra: Nie mam... kup se :D

Diego: Moja depresja nikogo nie przygnębia

Josh: Ehhh..

Diego: Czuję się niekochany

Fran: ekhem

Kate: ekhem

Cassie: Ale o co chodzi?

Diego: Żegnaj świecie!!!!

Sandra: O! Szpital dziecięcy leci! 

Diego: Jednak zostanę

Josh: Wszystko dla polskich seriali :D

Diego: Czego ty chcesz? Polski to piękny język..

Josh: Dalej nie ogarniam pokiego się go uczyłeś... nikt tego nie używa..

Diego: Przynajmniej mogę oglądać ojca Mateusza, Ukrytą Prawdę i co najlepsze Szpital Dziecięcy!!! DEFIBRYLACJA!!!!!!!!

Sandra: tracę wiarę w mojego ojca

Fran: a ja w przetrwanie ludzkości...

Diego: -_-

Fran: Życie...

Sandra: CO?! JA?!

Fran: Nie, życie.... jak ty czytasz?! I jakim cudem masz A z angielskiego?!

Sandra: Sorki.... myślałam, że to szyfr... Wiesz, w Teen Wolfie....

Wszyscy: STOP!!!!!

Kate: J.A.K.I.M C.U.D.E.M O.N.A D.O.S.T.A.Ł.A S.I.Ę D.O. N.A.J.L.EP.S.Z.E.G.O. L.I.C.E.U.M. W. N.Y. ?

Sandra: Ma się ten musk 

Fran: Robisz nam wstyd na dzielni, jak to się teraz mówi

Sandra: Odezwała się ta w której filmach nie ma wcale ani jednego błędu... poza tym to się nazywa anagram

Diego: No i widzisz... jednak za coś się jej to A należało....