Wracamy z kościoła. Babcia, kuzynka i ja.
Miśka (Kuzynka) pomaga babci iść, więc
trzyma ją za rękę. Ja idę z boku. (XD) W
pewnym momencie dzieje się ze mną coś
dziwnego i chwytam babcię za rękę.
Miśka: Ej, to moja ręka.
Ja: 😂😂 Ja też chcę.
Miśka: Nie ma tak. To moja ręka. Byłam
pierwsza.
I nagle
Babcia: Spokój ma być moja ręka to nie
zabawka
A wszyscy ludzie wokół 👀 (WTF?)
CZYTASZ
Life
HumorSzalone żywota Będę tu opisywała różne śmieszne sytuacje. Najczęściej na polskim. 😂 Mam nadzieję,że poprawi Wam czasem humor i doda pozytywnej energii. Książka ta powstała w celach humorystycznych i nie ma na celu urażania innych osób. Największe...