*Dean i Cas siedzą razem w knajpie, naprzeciwko siebie.
Nagle podchodzi do nich, blond włosa, dosyć skąpo ubrana kelnerka*Dean: *Spogląda na piersi kobiety, a następnie prosto w jej zielone oczy*
Kelnerka: Co dla Pana... Panów podać?
*Poprawiła swoje zdanie, cały czas patrząc na Dean'a*
Dean: Poprosimy dwa duże hamburgery z podwójnym serem, dzięki skarbie.
*Zalotnie puścił do niej oczko*
Castiel: *Morderczym wzrokiem, niemal przeszywał Dean'a na wylot.
W momencie, gdy usłyszał słowo "Skarbie", nie wytrzymał. Kopnął Dean'a pod stołem prosto w jaja, tak że ten aż jęknął z bólu*Kelnerka: *Zdezorientowana, nie wiedząc co wywołało ten atak bólu, zapytała tylko, cały czas mając ten głupi uśmieszek na ustach*
Ymm... A coś do picia?
Dean: *Patrzy na Castiela i łapie go za rękę, tak aby dziewczyna to zobaczyła*
Właśnie kochanie, coś do picia?
Castiel: *Zadowolony, uśmiechnął się szeroko*
Nie, dziękuję.
Kelnerka: *Odchodzi, lekko speszona i jeszcze bardziej zdezorientowana*
Dean: *Patrzy na swojego chłopaka, jednak nie z chęcią mordu w oczach, lecz z zadowoleniem, że Castiel tak łatwo potrafi się zrobić o niego zazdrosny, po czym zbliża się do jego twarzy i namiętnie całuje, nie dbając o to, co pomyślą inni. Oboje cieszą się chwilą i tym, że mają siebie nawzajem*
CZYTASZ
Destiel Headcanons
RandomPolskie Headcanony o kultowym pairingu Dean + Castiel, popularnie zwanym DESTIELEM. Enjoy!