-18-

22.6K 1.4K 162
                                    

Dzieci przyniosły wychowawczyni prezenty.Pierwszy podchodzi Kazio,którego mama pracuje w kwiaciarni i wręcza pani pudło

-Hm,kwiatki?-pyta pani

-Ojej skąd pani wiedziała?-odpowiada Kazio

Następny do pani podchodzi Andrzej znowu z pudełkiem,którego tata pracuje w cukierni.

-Hm,czekoladki?-znowu zgaduje pani.

-Tak,ale skąd pani...?

Następny przychodzi Stefan także z pudełkiem,którego ojciec pracuje w monopolowym.Pani zauważa,że z pudełka coś ścieka.Liże 

-Hm,cukierki?-próbuje zgadnąć pani.

-Nie-odpowiada Stefan

-Lukier?

-Nie proszę pani,chomik

Czarny HumorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz