One step to love ~ Ruggarol (całość)

309 23 4
                                    

Hej kochani! ❤
Jest to poprawiony i złożony w całość oneshot, który opublikowałam tu jako pierwszy. Został zgłoszony na wattpadowy konkurs "Skrzydlate słowa"💕
JustNoOrdinaryMe 🎶

☆☆☆
One step to love ~ Ruggarol

-Ruggero, stój tam i się nie ruszaj. I pamiętaj, nie wiesz o co chodzi.

-Karol, wchodzisz za 5 sekund.

-Światła, kamera, akcja!

-Matteo, co to ma być! -aktorka weszła rozwścieczona w zasięg kamery, machając chłopakowi przed nosem skrawkiem papieru.

-Luna, hej, co się stało? -podniósł wzrok zaskoczony.

-Co się stało?! Ty mi powiedz! To wypadło z szafki Ambar! -krzyknęła. - Mam przeczytać? Dalej nie wiesz, o co chodzi? -spojrzała na niego, ale on stał i nic nie mówił.

Jeszcze bardziej zła znów przeniosła wzrok na kartkę.

-"Kocham cię najbardziej na świecie. Zaśpiewasz ze mną na Openie?" -głos jej się załamał, a w oczach zamiast iskierek gniewu zalśniły łzy.- Kiedy zamierzałeś mi to powiedzieć? A może chciałeś mnie skompromitować przed całym Rollerem, raniąc mnie w najgorszy z możliwych sposobów?

-Ale... ale kochanie... -wykrztusił zszokowany chłopak.

-Nie nazywaj mnie już tak. Jesteś skończonym kretynem, Ruggero! -dziewczyna wykrzyknęła i patrzyła w napięciu, co odpowie chłopak.

Ten jednak z sekundy na sekundę coraz usilniej próbował zdusić w sobie rozbawienie. Po chwili nie wytrzymał i aż usiadł ze śmiechu. Nie wiedziała, o co mu chodzi, jednak jego śmiech wywołał u niej uśmiech. W końcu i ona zorientowała się, co powiedziała. Teraz w studiu można było usłyszeć śmiech już dwóch osób, a po chwili i wszystkich z obsady którzy się temu przyglądali.

***
-Brawo, znowu zniszczyłaś jakieś ujęcie. -śmiejąc się, Rugge spojrzał wymownie na Karol, gdy oboje siedzieli, czekając, aż Agus i Caro skończą swoją scenę.

-Wiesz, za bardzo to się nie pomyliłam. -odgryzła mu się.

Za to on walnął ją w ramię, oczywiście oddała i tak przez 3 minuty uderzali się wzajemnie.

-Dobra, przestań. Chyba nie chcesz mieć poobijanej dziewczyny, Królu Pawiu.

-Ja mam przestać? A kto zaczął?

-Yyy, ty? -roześmiała się, a chłopak zrobił minę typu -,- .

-Skoro tak uważasz...

-Oooo nie, znam ten uśmiech! Rugge, co ty kombinujesz? -Karol cofnęła się o krok, bo on zaczął się do niej zbliżać.

-Spokojnie, Kelnereczko, przecież nic takiego ci nie zrobię...

-O nie, zawsze mnie tak nazywasz jak chcesz... -nie dokończyła, bo nagle zaczęła się histerycznie śmiać. -Prze... przesta... przestań! Ruggero! Wiesz! Że nienawidzę! Jak mnie! Łaskoczesz! -jąkała się przez śmiech.- Błagam! Pomocy! -udało jej się wyrwać i zaczęła uciekać, a on ją gonić.

Oboje śmiali się na cały głos. Karol biegła przed siebie, chcąc jak najszybciej się od niego oddalić. Nagle zza zakrętu szybkim krokiem wyszedł jakiś mężczyzna. I ona oczywiście na niego wpadła. A na nią Ruggero. Oboje przewrócili się, z tym, że dziewczyna wylądowała na brzuchu chłopaka.

Reżyser, którym okazał się być ten mężczyzna, patrzył na nich zdenerwowany.
-Co wy wyprawiacie?! Wstawać mi z podłogi! Wasze śmiechy było słychać aż pod sceną w naszym Jam&Roller! Za dwie minuty widzę was na miejscach! -krzyknął i odszedł.

Oneshots ~ Soy LunaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz