Był już ranek. Promienie słońca padały prosto na moją bladą twarz, jednocześnie zmuszając mnie do wstania, ale ja zamiast tego po prostu odwróciłam się w stronę mojej, już bardziej w odcieniach szarości a niżeli bieli, ściany i nawet nie otwierając oczu wtuliłam się w mojego pluszaka w nadziei, że może uda mi znów usnąć i ponownie, chociaż na chwilę, będę mogła zapomnieć o tym wszystkim co mnie dręczy zaraz po otworzeniu oczu.
Sen to taki stan, w którym jesteś jakby martwy. Nie masz kontroli ani świadomości nad niczym, oraz po prostu odpoczywasz. Twoje ciało jest w stanie spoczynku. Nie zadręczasz się wtedy swoją egzystencją.
Niestety nie było mi dane dłużej pospać. Na zewnątrz hałasowały jakieś maszyny prawdopodobnie budząc nie tylko mnie, ale i pół osiedla. Odwróciłam głowę i z ogromną niechęcią spojrzałam na swój pokój. Nienawidziłam go bo przypominał mi o rzeczach oraz osobach, o których bardzo chciałabym zapomnieć albo w ogóle wymazać z pamięci wszelkie wspomnienia związane z nimi. W rogu pokoju dalej leżał stary, zakurzony materac będący siedliskiem najróżniejszego robactwa jakie stąpa po tym świecie. Odwróciłam głowę w lewą stronę zerkając na, nieco już zniszczony, ale wciąż działający, zegarek leżący obok łóżka. Wskazywał godzinę 10:30. Zdziwiłam się nieco, ponieważ ostatnio mam problemy z zasypianiem, ale mimo tego budzę się w granicach 7-8, a nie, tak jak dziś, wpół do jedenastej.
Z ogromną niechęcią postawiłam jedną, nagą stopę na zimnej, brudnej podłodze. Przeszedł mnie dreszcz, a w mojej głowie od razu narodziło się kilka negatywnych myśli, których nie byłam w stanie w żaden sposób się pozbyć. Każdego dnia zatruwają one moją, i tak już do resztek zniszczoną, psychikę. Gdy postawiłam drugą stopę na drewnianych panelach te zaskrzypiały.
- widzisz tłusta świnio? Jesteś taka gruba, że podłoga się pod tobą ugina.
Nie mogłam nic poradzić, że byłam w stosunku do siebie taka krytyczna. Chwilę jeszcze myślałam nad tym, jaka jestem okropna i odpychająca, aż poczułam jak mój żołądek ściska mnie z głodu. Chciałam dzisiaj zjeść jak najmniej, ale to okropnie trudne. Uwielbiam jeść, ale za każdym razem gdy to robie mam niewyobrażalne wyrzuty sumienia, dlatego staram sie unikać jedzenia. Nieraz zdarzyło mi się już prawie stracić przytomność przez to ciągłe głodzenie się, ale moja waga nie zmniejsza się mimo moich ogromnych starań. Nie wiem co robię źle...
Podniosłam się z łóżka i wyjrzałam przez okno. Wiał wiatr, ale było dość słonecznie. Stałam tak chwilę i wsłuchiwałam się w głośne dźwięki, jakie wydawały pracuję maszyny.
Po dosłownie kilkunastu sekundach odsunęłam się od parapetu. Podeszłam do białych drzwi z poszarpaną framugą potykając się przy tym o nierówność w podłodze. Niepewnie szarpnęłam za klamkę, a drzwi otworzyły się skrzypiąc przy tym niemiłosiernie. Postanowiłam na początek sprawdzić co u mojej małej, 10 letniej siostrzyczki, która, od niedawna, przeprowadziła się do sąsiedniego pokoju znajdującego się na przeciwko mojego. Drzwi były lekko uchylone dlatego wsunęłam głowę do otworu. Mała Ania siedziała zwinięta na podłodze i nakryta swoją kołdrą, w misie, którą podarowałam jej na 8 urodziny. To była jedyna rzecz, jaką dostała tego dnia... ojciec pijak nawet nie pamiętał o święcie dziecka, tak samo jak matka narkomanka.
Chciałam wejść do pomieszczenia najciszej jak się da, ale drzwi zaskrzypiały. Ania nawet nie odwróciła się w moją stronę. Nie odzywała się do mnie od momentu gdy byłam z nią ostatnio na spacerze. Bardzo się ze mną pokłóciła. Podeszłam do niej świadoma, że wie o mojej obecności w tym pokoju. Dotknęłam ją za ramię jednocześnie klękając by móc z nią porozmawiać i zapytałam ,,co się stało?", ale Ania nie odpowiedziała. Spojrzała na mnie swoimi dużymi, niebieskimi oczami, które lśniły od łez. Przytuliłam ją i powiedziałam, że wszystko będzie dobrze. Moja siostrzyczka była wszystkim co miałam. Dbałam o nią jak o nikogo innego. Była całym moim światem... ale po tym co się stało kilka dni temu straciła do mnie zaufanie i szczerze, ja też je straciłam.

CZYTASZ
Lonely Girl
Cerita PendekSmutna opowieść o życiorysie Izy. Każdy rozdział odkrywa kolejną tajemnicę, które na koniec będą tworzyły dość zaskakujące zakończenie.