Na Zawsze Wierna #2

366 32 1
                                    

- Siostro, nie możesz wciąż rozpaczać - Luna trąciła białą klacz kopytem.

- Dlaczego nie? - odparła ze złością Celestia, ściskając w kopytach zdjęcie Twilight jako klaczki. - Dlaczego nie mogę poświęcić się żałobie po swojej najlepszej uczennicy?

- Bo jesteś księżniczką, 'Tio. - odparła cicho Luna - Sama nie dam rady rządzić Equestrią.

- Ja dawałam, przez tysiąc lat.

Luna skrzywiła się na te słowa, ale jej ton pozostał łagodny.

- Tak, wiem, ale ja wyszłam z wprawy. Potrzebuję pomocy - ciemnoniebieska klacz usiadła przy siostrze. - Wiesz, ja też za nią tęsknię...

- Wcale nie wyglądasz, jakbyś tęskniła.

- A więc nie zwracałaś uwagi.

Celestia już otwierała usta, żeby znowu dogryźć siostrze, ale wtedy przed klaczami pojawił się w powietrzu czarny płomyk. Na ziemię upadł zwój.

Alicorn był zbyt zszokowany, żeby się po niego schylić.

- Nikogo nie nauczyłam, jak wysyłać tak listy. Nikogo oprócz niej...

Luna podniosła list, złamała pieczęć i rozwinęła go. Pergamin był poplamiony czerwonymi kropkami i brudny, jakby uwalany ziemią. Luna przebiegła wzrokiem po kilku pierwszych linijkach, po czym zamarła.

- Od kogo to?

- Nie chcesz wiedzieć.

- Przeczytaj.

- Nie.

- LUNO. PRZECZYTAJ GO. JUŻ!

Luna westchnęła, po czym przełknęła ślinę i zaczęła czytać.

'Droga Księżniczko Celestio,

Przez te wszystkie lata, kiedy mnie uczyłaś, nigdy nie rozmawiałyśmy o śmierci, ani życiu po śmierci. Dlaczego? Czy celowo trzymałaś mnie w niewiedzy, a może sama nic nie wiedziałaś na ten temat?

Śmierć to dziwne... miejsce. Jest tu bardzo ciemno, i bardzo zimno. Ale odkryłam, że wystarczy, że o czymś pomyślę, a ta rzecz się pojawia! To cudowne, naprawdę. Jakby magia wypełniała całą przestrzeń wokół mnie. Czuję się silniejsza, niż kiedykolwiek przedtem. Mimo to, jestem samotna. Jestem tu chyba jedynym kucykiem, chociaż czasem słyszę szepty. Ale za każdym razem, gdy się rozglądam, nic nie widzę. W końcu pomyślałam, że do ciebie napiszę. Oh, przepraszam, chyba zaczynam paplać bez sensu.

Tęsknię za tobą, Księżniczko. Za przyjaciółkami też, a najbardziej za Spike'iem. Pozdrów ich ode mnie, dobrze? Ja będę dalej badać magię śmierci. Może znajdę sposób, żeby wrócić.

Twoja wierna uczennica,

Twilight Sparkle'

PonypastyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz