Ostateczny Dzień

70 6 3
                                    

31.12.1999 To dziś ma nastąpić kres świata lecz inni ludzie twierdzą,że to kłamstwo. Ja nie mam nic do stracenia. Postanowiłem stać i patrzeć w niebo. O 17:00 nic się nie działo więc postanowiłem na całym sprincie wracać do hotelu, ponieważ stwierdziłem, że może ten starszy pan miał racje, a broń Boże nie chciałem stracić Elizabeth. O 19:00 byłem już na miejscu. Błagałem szefa żeby nie robił tego. Oferowałem mu nawet moje życie. Lecz on się nie zgadzał. W końcu nie miałem wyboru. Wyjąłem pistolet i postrzeliła szefa. On w ostatnich chwilach swojego życia niestety wcisnął czerwony przycisk. Gdy pomocnicy i strażnicy zobaczyli,że ich szef nie żyje nic mi nie zrobili tylko uciekli z hotelu. Wtedy na niebie zobaczyłem dużo ogromnych fajerwerek. Niestety to były wybuchy rakiet. Od tamtego momentu już nigdy nie wierzyłem  w żadne legendy. Niestety po Elizabeth i 200 000 000 ludzi nic nie zostało. Mam nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej. Ja jestem Piter Hemewing i mam 27 lat.

MARMUROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz