Wróciłam

140 6 1
                                        

*W Samolocie*

Właśnie się obudziłam, zapomniałabym o jednej rzeczy. Muszę zadzwonić do Jacoba.

- Jacob Black.

- Jacob. Mam sprawę. Musisz załatwić mi jakiś dom i chcę moje skarby. Mogę na Ciebie liczyć?

- Jasne Ari.

- Dzięki. Cześć.

- Cześć.

Dobra, prawie wszystko załatwione. No zmieniłam się od tamtych lat. Jestem ciekawa co powie mój kochany braciszek. ( wyczujcie sarkazm) Super lądujemy. Wreszcie!

*Na lotnisku*

Kierowałam się do wyjścia z tego miejsca pełnego ludźmi.

Przed budynkiem czekała na mnie zamówiona przez Eli taksówka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przed budynkiem czekała na mnie zamówiona przez Eli taksówka. Wsiadłam do niej i powiedziałam adres ten który wysłał mi Jacob. Oby nie jakiś jednorodzinny domek. Dotarliśmy pod dość duży dom. I ja to rozumiem. Dom nie jest w samym centrum miasta a poza centrum.:

Wszystko ok

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszystko ok.  Gdyby nie ten kierowca.

- Adresy Ci się nie pomyliły?- zadrwił

- Nie, proszę Pana to na 100% tutaj.-odpowiedziałam w miarę spokojnie

- Poczekać?

- Nie trzeba. Ja tu mieszkam.

- Powodzenia- i odjechał. Bardzo dobrze. W środku było 7 sypialni, 5 łazienki z czego jedna jest moja prywatna, i 2 kuchnie, duży salon, sala do ćwiczeń, garaż i moja garderoba!:

Mój pokój:

Mój pokój:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie Do PoznaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz