6.Widział mnie...

83 6 0
                                    

Perspektywa Luke'a
Stałem pod domem niejakiego Charlie'go od jakichś 4 godzin. Postanowiłem napisać do Emily
Ja
-cześć Emi
-księżniczko...
-odpisz , martwię się :-(

Nagle zaczął dzwonić mój przyjaciel Ash
-hej Luke
-no elo co tam?
-Jestem z Calum'em i cię obserwujemy
-yyy...gdzie wy jesteście?
-spójrz w lewo

Spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem tych dwóch debili. Podeszli do mnie szybkim krokiem niemal biegnąc.
-siema stary-powiedzieli jednocześnie
-hej chłopaki
-co tu tak stoisz?-spytał Calum
-yymm...ja..eee...obserwuje
-co obserwujesz?-zapytał tym razem Ash
-raczej kogo, Ash
-no dobra, kogo?
-Emily
-tą Emily-zdziwili się obaj
-tak, tą
-co ona robi u Black'a -powiedział Ash
-znasz go?
-noo tak, załatwił mi kiedyś towar , zamknęli go ale jak widać już wyszedł.
-myślisz , że coś jej zrobił?-spytałem
-raczej nie ,to porządny gość -odpowiedział Ash
-dobra to ja się zbieram, do jutra-
pożegnałem się z Ash'em i  Calum'em

Udałem się do domu w tym czasie sprawdzając godzinę , była 3 w nocy
Zauważyłem sms' a
Księżniczka
-hej Lukuś

Uśmiechnąłem się na to jak mnie nazwała
-sorki,że nie odpisywałam, ale oglądałam horrory z przyjacielem i zasneliśmy
Ja
-no spoko księżniczko

Uff ...nic jej się nie stało- pomyślałem
Byłem akurat pod domem, wszedłem do niego i się rozebrałem z kurtki i butów. Byłem trochę głodny więc postanowiłem coś zjeść. Najedzony udałem się do pokoju, umyłem się i  położyłem do łóżka.

Perspektywa Emily
Obudziłam się w jakimś pokoju ... nie moim. Po chwili przypomniałam sobie, że zostałam u Charlie'go,  urządziliśmy maraton horrorów i pewnie zasneliśmy.
Wzięłam do ręki telefon żeby sprawdzić która godzina , była 3 w nocy. Miałam trzy sms'y od Luke'a tego od sms'ów.
            23.27
Luke
-cześć Emi
-księżniczko...
-odpisz , martwię się :-(
Ja
-hej Lukuś
-sorki,że nie odpisywałam, ale oglądałam horrory z przyjacielem i zasneliśmy
Luke
-no spoko księżniczko

Po odczytaniu sms'a postanowiłam pojeździć ma motorze...
Uwielbiam jeździć w nocy.
Ubrałam swoją czarną skórzaną kurtkę oraz buty poczym zamknęłam drzwi (tak mam klucze do domu Charlie'go). Po chwili znalazłam się pod swoim domem. Zabieram kluczyki i wsiadłam na moje cudeńko odpalając silnik.
Musze niestety prowadzić bez kasku ponieważ okazało się rano , że jest pęknięty.Jeżdżę już jakieś 1,5 h, kiedy docieram na ulice gdzie mieszka Hemmings , zwalniam i spoglądam odruchowo w okno jego pokoju.
Spotykam się z jego wzrokiem , patrzymy ma siebie chwilę nagle uświadamiam sobie , że nie mam kasku i widział mnie ... na motorze...Cholera
Szybko dodaję gazu i odjeżdżam.
        ____________________________
             ♥♥♥ Unicorny !!! ♥♥♥
Nooo kolejny rozdział...
443 słowa ♥♥♥
Jak się podoba?
Zostaw po sobie jakiś ślad
Dla ciebie to nic nie znacząca ★★★(gwiazdka)
Dla mnie motywacja do pisania
Kocham was <3 <3
Pozdrawiam Ulubione Unicorny
Sylwetka03 rainbowfox903 W_Hemmings SimpleKey IGreetTheTranslator
Następny rozdział już niebawem buźka😘
~₩ercia

✔✔Stalker✔✔ |L.H| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz