Tajemnicza rodzina

Część 1

Karlain podczas podróży do swojego dziadka Alojzego Monti jechała drogami polnymi w aucie mijając wiele hektarów pól i lasów. Widziała dużo pasących się krów, koni, owiec, czyli typowe  widoki podczas podróżowania autem, ale jej dziadek nie miał domu niedaleko lasu lub jakiegoś pola. Nie! Jej dziadek miał dom nad morzem. Dlatego kiedy Karlain dojechała na miejsce była zdziwiona. Spodziewała się jakiegoś starego domu z zapadającym się dachem lub z wystrojeniem „typowego dziadka", a na miejscu zastała piękny, duży dom! Był biały z wieloma oknami do połowy zasłoniętych eleganckimi kremowymi żaluzjami. Niektóre okna miały siatkę. Dach był koloru kruczo czarnego i był tak zadbany, że wyglądał jak świeżo wybudowany. Dom znajdował się na dużej działce bo mającej ponad jeden kilometr kwadratowy,a co jeszcze była tak blisko plaży, że oprócz pięknych widoków za okien to do morza było około 400m. Cała działka była ogrodzona pięknym czarnym płotem o dwóch metrach wysokości. Natomiast samą działkę pokrywała trawa z różnymi rodzajami kolorowych kwiatów i drzew. Karlain od kiedy tylko zobaczyła ten dom i uśmiechniętego dziadka czekającego na nią od razu wiedziała, że ten wyjazd będzie wspaniały.