Nagisa spokój! Przywidziało ci się, a poza tym nigdy tam nie byłeś tak? więc nie wyciągaj pochopnych wniosków ok? Podpowiada mi głos rozsądku, a ja dalej panikuje. Jeju Karma ty to potrafisz podnieść ciśnienie.
Zadzwonię do niego.
Poczta głosowa.
No to napiszę sms'a.
"Hej Karma, odbierz to ważne"
Teraz to już na pewno nie odbierze.
Ehh
Postanowiłem zająć się czymś innym, ale moje myśli nadal wędrowały do tego czerwonego... ykhym.
Naprawdę nie wytrzymałem. Stałem właśnie teraz przed tą mroczną uliczką. Była cała ciemna bez żadnej chociażby lampki.
- Wejść? czy nie wejść? wejść czy nie... wejś- tak tak drodzy państwo, ktoś mnie potrącił no i poleciałem w te uliczkę. Ja to mam kurde szczęście. Nie mogłem się już wycofać. Poszedłem dalej.
♫
CZYTASZ
Karmagisa ~ Czyli po drugiej stronie Karmy Akabane
FanfictionCzy zastanawiał się ktoś kiedyś, co kryje ten skryty i tajemniczy, a zarazem zabawny i inteligentny Karma Akabane? Historia z początku niewinna , tylko z ciekawości, ale im dalej się zagłębiam, tym bardziej ta osoba mnie fascynuje...