Obudziłam się około 7:00 - o kurczaki Pietro już wrócił. Wstałam z łóżka jak porażona piorunem. Szybko się ubrałam i wyszłam ze swojego pokoju. Zaczęłam biec korytarzem potrącając przechodzących avengersów po drodze. W końcu, gdy prawie przewróciłam Wandę zatrzymałam się i zaczęłam wypytywać ją o miejsce pobytu Pietra.
Z naszej "rozmowy" dowiedziałam się, że białowłosy jest w swoim pokoju. Pobiegłam tam najszybciej jak umiałam. Prawie wpadając w ścianę zatrzymałam się i zapukałam do dużych szklanych drzwi. Prawie od razu otrzymałam odpowiedź. Weszłam do środka i zobaczyłam Pietra leżącego w łóżku przytulonego do wielkiego szarego pluszowego misia. Podeszłam do niego niepewnie i lekko go szturchnęłam.
-Wanda, idź sobie.
-Eee... Ja nie jestem Wanda.
Białowłosy podniósł głowę.
-Ee... T-I co ty tu robisz?
-Przyszłam się przywitać.
Uśmiechnęłam się.
-A dlaczego wczoraj mi nie odpisywałaś i nie odbierałaś telefonu?
-Brałam prysznic, a gdy już przeczytałam wszystkie twoje wiadomości po prostu usnęłam.
-Aha.
Spuściłam głowę i zaczęłam bawić się swoimi palcami. Po chwili poczułam jak czyjaś dłoń łapie moją brodę i podnosi ją do góry.
-Spójrz na mnie. - usłyszałam przy swoim uchu
Posłuchałam i spojrzałam na białowłosego, który pocałował mnie. Na początku byłam w szoku i siedziałam jak głupia, ale potem zaczęłam oddawać każdy pocałunek. Siedzieliśmy złączeni, aż zabrakło nam tchu. Oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy sobie w oczy.
-Przepraszam, nie powinienem. - odwrócił wzrok w stronę okna
-Zamknij się. - przyciągnęłam go do siebie i znowu złączyłam nasze usta w pocałunku.~*~
Priv
Wanda: Hej
T-I: Hejka
Wanda: Co tam?
T-I: Nic, ciekawego😆
Wanda: Kłamiesz
T-I: Nie prawda
Wanda: Prawda
T-I: Nie
Wanda: Co zrobiłaś?
T-I: No przecież piszę, że nic
Wanda: Gadaj
T-I: Dobra, to nie ma sensu
T-I: Całowałam się z Pietrem
Wanda: Co?!
T-I: To co przeczytałaś
Wanda: Tak, tak
Wanda: Pamiętaj nie skrzywdź go!!
T-I: Nie martw się, nie skrzywdze go
Wanda: Kochasz go??
T-I: Tak i to bardzo😍❤💞💓
Wanda: To dobrze
Wanda: Idziemy do galerii??
T-I: Za kasę Starka??
Wanda: Tak, za kasę Starka😇😇
T-I: Wchodzę w to!!😂😂
CZYTASZ
Avengers || Chat || ZAWIESZONE
RandomZapraszam wszystkich, którzy nie boją się dostać raka mózgu. *** W pierwszej części chatu będzie w miarę normalnie, ale w drugiej będą różnego rodzaju gównoburze i wojny poduszkowe I ogólnie masa głupich akcji... Zapraszam❤️