Pietro jest online
Wanda jest online
T-I jest online
Tony jest online
Steve jest online
Clint jest online
Natasha jest online
Thor jest online
Clint: Heeeeeeeeeej!!!!!!
Tony: Cześć.
Natasha: Elo.
Steve: Dzień dobry.
T-I: Aauuuu!!!
T-I: Pomocy!!!
Pietro: Co jest?
T-I: Próbują mnie zawelflonować!!!
Pietro: No i?
T-I: Nie potrzebuje tego!! Sama się zregeneruje!!
Pietro: To im to powiedz
T-I: Nie wpadłam na to. Dzięki😘
Pietro: Nie ma za co😘
Wanda: Aauuuuuuuuuuuuuuu!!!
Pietro: Auuuuuuuuuuuuuu!!!
Steve: Co się wam dzieje??
Tony: Czego się tak drzecie??
Wanda: To wszystko przez T-I!!
T-I: Co?! Nieprawda!!
Steve: Nie interesuje mnie kogo to wina, tylko co wam się stało!
Wanda: Bo, Stark kazał nam "trenować" T-I
Steve: Po co?
Wanda: No tak. Ty o niczym nie wiesz...
Steve: I czym nie wiem?
Wanda: T-I ma supermoce
Steve: Jakie?
Wanda: Niewidzialność i regenerację
Steve: Aha.
Steve: A wracając do rzeczy, co wam dolega?
Pietro: Ja mam postrzeloną rękę, Wanda postrzelony brzuch, a T-I cały rozwalony bok
Steve jest offline
Natasha: OMG!!!
Tony: T-I nic ci nie jest?
Wanda: Ej!
Wysłano 20:22Pietro: Ej!
Wysłano 20:22Tony: Co "Ej"?
Wanda: A nas nie zapytasz, czy nic nam nie jest?
T-I: Ze mną już lepiej, nie wiem po co, Pietro nalegał bym poszła do szpitala
Tony: Jak to lepiej?!😲 Nie zregenerowałaś się?!😲😲
T-I: No mówię, że się zregenerowałam!!
Tony: Niby gdzie?!😒
T-I: Paczaj:
Tony: Ehe...
Pietro: Nie dość, że przez ciebie ja i Wanda jesteśmy poturbowani to jeszcze narzekasz😠😠
T-I: No, ale po co zabrałeś mnie do szpitala?
Pietro: Bo się o ciebie martwię
T-I: Ta, na pewno
Pietro: Tak
T-I: Wujku przyjedź po mnie😢😢
Tony: Nie.
T-I: Co? Czemu?
Tony: Bo nie.
T-I: Ej no, dlaczego?
Tony: Bo jestem na ciebie wkurzony.
T-I: Czemu?
Tony: Kto wam pozwolił korzystać z tych strzelających robotów?
T-I: Aaa... Dlatego
Tony: Odpowiedzcie mi.
Wanda: T-I, pozwoliła
Tony: Masz szlaban na basen.
T-I: Ej, nie możesz mi tego zrobić...
Tony: Mogę.
T-I: Nie możesz!
Tony: Nie będę z tobą gadał, masz szlaban i kropka!
Tony jest offline
T-I: *krzyczy i tupie nogą*
T-I: To nie fair!!😠😠
Wanda: Życie jest nie fair
Pietro: Zauważyliście, że Thor jest aktywny, a nic nie pisze?
T-I: Ja tak
Natasha: Ja też.
Clint: Ty... faktycznie.
Wanda: Thor "stalker"
T-I: Thor?
Thor jest offline
T-I: No co za... pawian, zwykła małpa, no!!
Pietro: Czego się tak wściekasz?
T-I: Pisze do niego grzecznie, a on mnie spławia!!
Pietro: Dobra, wszystko wiem
Clint: Idziemy na lody?
Wanda: Ja, Pietro i T-I jesteśmy w szpitalu...
Clint: To ja i Natasha pójdziemy na lody i wam przyniesiemy do szpitala.
Pietro: Stoi
T-I: Ok
Wanda: To czekamy. Narka...
Clint: Do zobaczenia.
Natasha: Papa.
Pietro: paa
T-I: Bye bye...
Pietro jest offline
Wanda jest offline
T-I jest offline
Natasha jest offline
Clint jest offline
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejo moje czekoladki!!🍫🍫
Kolejny rozdział.
Dedykuję go SweetMufins😘
Pozdrawiam STARKomanka, Hijaku iAmileLaufeyson😘
CZYTASZ
Avengers || Chat || ZAWIESZONE
SonstigesZapraszam wszystkich, którzy nie boją się dostać raka mózgu. *** W pierwszej części chatu będzie w miarę normalnie, ale w drugiej będą różnego rodzaju gównoburze i wojny poduszkowe I ogólnie masa głupich akcji... Zapraszam❤️