1

182 22 15
                                    

- Diana, widziałaś moją bieliznę!?- Stała w drzwiach łazienki.

- Wczoraj ją odłożyłaś w salonie.- stałam przy umywalce, pudrując sobie nosek.

Popatrzyłam na nią poprzez lustro, malując sobie usta pomatką, o smaku truskawkowym.

#Time up# ( chyba dobrze )

- Pokarz w co się ubrałaś piękna.- podeszłam, całując ją w policzek.

- Popatrz! - Miley obruciła się do okoła, uśmięchnięta łapiąc się za
Krótką spódniczkę.

- No, no... Każdy będzie chciał cię bzyknąć.- obie wybuchnęliśmi śmiechem.

- A ty w tej sukience idziesz?- Miley popatrzyła na mnie, mierząc mnie oczami w górę i dół.

- Tak, a co. Nie podoba się?- spojrzałam na mą sukienkę.

Pociągnęła mnie do swojego pokoju, puszczając mnie przy szafie.

- Co ty wyprawiasz?- stałam wryta co wyjęła.

- Ubierzesz to.- pokazała spódniczkę obcisłą i jasno niebieską bluzkę opadającą na ramię.

- Ale...- przeszkodziła mi w mówieniu.

- Żadne ale! W tym będziesz wyglądała sexi!!- wrzuciła mnie do łazienki, dając mi wybrane przez niej ubrania.

Po paru minutach...

- I jak?- ostatni raz się poprawiłam, uśmiechając się do Miley.

- Jakbyś szła tańczyć na rurze.- podeszła do mnie odwzajemniając uśmiech.

- Weś przestań.- prychnęłam, łapiąc torebkę.

- Teraz idziemy się zabawić!- znowu mnie pociągnęła za nadgarstek ciągnąc do naszego samochodu.

Przybiliśmy sobie piątkę, odjeżdżając od domu do klubu.

#Time up#

Podjechaliśmy koło Klubu, wysiadając.

- Nie ma być żadnej rysy!- Miley podałam klucze panu.

Weszliśmy do środka, słysząc głośną muzykę i tańczące striptizerki. Podeszliśmy do baru, siadając jak damy powinny siedzieć.

- Dwa drinki poprosimy!- Miley krzyknęła do kelnera, puszczając oczko.

- Wow, ale będzie super!- Obruciłam się w stronę chłopaków w garniturach.

- Widzisz to co ja.- wzięłam od kelnera drinka, nie spuszczając zwroku.

- Oh, chyba nam się poszczęściło. Podejćmy!- Ja i Miley podeszliśmy do młodych panów, patrzących na nas.

- Hej! Co sami tu stoicie.- Miley zaczęła patrzeć na nich, po czym tylko na blądyna.- A to moja BFF, Diana!- przyciągnęła mnie bliżej.

- Hej.- popatrzyłam na Brązowookiego.

- Co będziemy sterczeć!- Miley przyciągnęła blądyna na parkiet.

- Diana! Choć!

- Raz się żyje!- poszłam wraz z Brązowookim na parkiet.

#Time up#

Pociągnęłam bruneta na dwór zostawiając Miley w ramianonach blądyna. Poszliśmy za budynek.

- Ile chcesz?- złapał mnie za pośladki, przyciągając mnie do siebie.

- hm... 250.- przyciągnęłam go do ściany. Włożył pięniądze do mojego stanika.

- Teraz możemy.- całuje go.

* Zaczynał mi zdejmować bluzkę *

- Diana! Musimy iść!- Miley.

- O sorry, muszę spadać.- podniosłam bluzkę, po czym pobiegłam do samochodu.

- Jeszcze nie skączyliśmy!

#Time up#

Dojechaliśmy do domu.

- Co to do cholery było!?- wysiadłam, zatrzaskując drzwi samochodu.

- Miałam kłótnie z jego dziewczyną.- Miley szła w stronę drzwi wejściowych.

- Serio? Bzykałaś się z nim?- podbiegłam do niej zamykając drzwi od domu.

- Tak, noi weszła ta suka.- Miley podeszła do lodówki.

- Żal.- śmiałam się pod nosem, siadając na krzesło.

- Weś proszę... Piwo?- Miley kładzie na stół dwa żywce.

- Poproszę.- sięgnęłam ręką.

- Ile mu wzięłaś?- wzięłam łyk.

- Szkoda gadać. Nawet nie zdążyłam.- Miley.

- Ja 250.- położyłam na środek stołu.

- Wow, dużżo!- Miley wzięła pięniądze, licząc je dokładnie.

- To ja pójdę do wyra. Dobranoc piękna.- daliśmy sobie buziaka.

- Też dobranoc śliczna.- Miley spojrzała na mnie śmiejąc się.

Machnęłam ręką, zarazem się śmiejąc. Bez mycia, wskoczyłam na łóżko, patrząc na ścianę. Nagle w moim pokoju otworzyło się okno, wciąż wiejąc.

- Jak tu zimno.- podeszłam do okna, zamykając powoli, po czym zamek. Już miałam się obrucić w drugą stronę, lecz przykuło moją uwagę jakaś sylwetka. Przyjrzałam się bardziej, był wysoki, nic więcej nie mogłam zobaczyć. Kiedy mrugnęłam już tego nie było.

- Chyba po tych drinkach w klubie.- podeszłam do łóżka zasypiając.

""""""""""""""""
Teraz...
To jest ważne...
Może być?
Nie ma błędów?
Będzie to ktoś czytać?
Przyjmuje nawet krytykę.
580 słów!!

Creepypasta: Jestem TwojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz