Dzisiaj ma przyjść do mnie paczka. Jak to wygląda z jej odbiorem.
Tata jest w pracy do szesnastej/siedemnastej, więc pomimo, że paczka jest zaadresowana do niego nie może jej odebrać. No ok.
Mama pojechała do kosmetyczki w godzinach, w których ta paczka ma przyjść, więc też nie może jej odebrać. No ok.
Brat pojechał gdzieś na rowerze (trenuje kolarstwo) i ślad po nim zaginął. Wróci pewnie około czternastej, więc też nie może jej odebrać. No ok.
Pies nie odbierze paczki, bo jest zwierzęciem. No ok.
Ostatnią osobą w domu jestem ja. Całą noc nie spałam, mam wory pod oczami, nieuczesane włosy, które wychodzą z warkocza, jestem wstydliwa i boję się odezwać, napierdziela mnie brzuch, mam okres, ale to ja mam odebrać paczkę. No ok.