Pod konoec lekcji jak zwykle poszłam do biblioteki aby dokończyć wypracowanie na angielski,nie znoszę tego zadania,tym bardziej że książki nie można wypożyczyć a jest to egzemplarz którego nie sposób znaleźć w Internecie,gdyby chociaż...
-Przepraszam-wpadłam na kogoś,napewno chłopak,napewno jest wysoki i to napewno ktoś,kogo nie chciałabym w tej chwili spotkać,wiem glupoty ale naprawde się zestresowałam!Podniosłam wzrok na jego twarz-Luke-wyszeptałam
-No hejcia kujoneczko-uśmiechnął się,naprawdę?Tylko na tyle go stać?-Uważaj na siebie,co?
- Tak,jasne-odpowiedziałam cicho i wyminęłam chłopaka spuszczając głowę....
Po godzinie miałam dość,nie mogłam się skupić przez to co powiedział,nie to że był miły tylko chodziło bardziej o to "kujoneczko",tak bardzo kojarzy mi się z...Luke,nie napisał dzisiaj do mnie.Szybko wyciągnęłam telefon,okazało się że był wyłączony,od razu dostałam tonę nie przeczytanych wiadomościJa:strasznie przepraszam,miałam wyłączony telefon cały dzień
Luke♡:Arii martwiłem się jak głupi noo
Luke♡:Nie rób tak
Luke♡:Tęskniłem
Luke♡: :((
Ja:jeju nie martw się xx
Luke♡:Niby jak,moja kujonka nie odpisuje mi przez cały dzień...
Ja:Twoja?
Luke♡:Tak,moja
Luke♡:Od razu mówię,twoje protesty nic nie dadzą
Luke♡:Więc możesz już odpuścić :)
Ja:Nie chciałam nic mówić głupku :P
Luke♡:Tak na przyszłość ;)
Luke♡:Zadzwonię,dobra?
Ja:Dobraa
CZYTASZ
Sms|L.H
Fanfiction"Nazywam się Ariana i chodzę do liceum w LA".Mała,nieśmiała,spokojna "kujonka"a jednak zawróciła w głowie nie takiemu zwykłemu chłopakowi.