Pamiętnik Louisa Tomlinsona
Mama zawsze powtarzała mi, że nie ma się czego bać. A ja zawsze jej wierzyłem.
Nie boje się. Harry też się nie boi. Nie mamy czego. Śmierć nie może być bolesna, z resztą to będzie bezznaczenia gdy umrzemy. Lekarze dają nam jeszcze kilka tygodni. Wszystko mnie boli ale daje rade.
Harry kiedyś powiedział mi, że uwielbia śpiewać i kiedyś pisał własne piosenki. Poprosiłem go, żeby mi zaśpiewał jedną z nich. Piosenka była piękna, a on ma przepiękny głos. Dziś powiedział, że wymyślił kolejną piosenkę. Dał jej tytuł ,,Hey Angel". Jest naprawdę piękna.
CZYTASZ
Zawsze// Larry
FanfictionPamiętnik Louisa Tomlinsona Nie boje się. Harry też się nie boi. Nie mamy czego.