"3 o'clock"
Obudziłem się zalany potem. Znowu ten sam koszmar. Znowu on w nim był. Spojrzałem na telefon i go odblokowałem. 2:59. Usiadłem i momentalnie zamarłem. W jednym z najbardziej ciemnych kąt w pokoju, stał ten chłopak z koszmaru. Skuliłem się i schowałem twarz pod kołdrą. Zaczął powoli stąpać w kierunku mojego łóżka. Kiedy znalazł się w świetle księżyca ujrzałem jego twarz. Nie była taka jak wtedy w toalecie.
Teraz miał "czyste" włosy i normalne oczy. Zbliżył się bardziej do mojego łóżka i nachylił.
-K-kim jesteś?- zająkałem się. On tylko przechylił głowę w prawo i się... uśmiechnął? Z moich oczu zaczynały lecieć łzy. Boję się go. Dlaczego musi akurat mnie nawiedzać? Schowałem się pod kołdrą i zacząłem głośniej płakać. Po chwili poczułem jak łóżko się ugina i rękę na swoim ramieniu. On mnie... masował? Wyglądało to tak jakby chciał mnie uspokoić, ale czemu? Przecież on mnie tylko straszy! Na nadgarstku poczułem ból. Chciałem się pomasować, ale poczułem że mam tam mokro [bez skojarzeń ok? a/n]. Tak jak poczułem ból zniknął ciężar z łóżka. Odkryłem się i sięgnąłem po telefon. Spojrzałem na niego. Zegar wskazywał 3:15. Włączyłem latarkę i poświeciłem na rękę. Miałem ranę na nadgarstku. Wstałem i pobiegłem do toalety. Odkręciłem kran i oblałem ranę wodą. Zimnaaa...
Kiedy zmyłem krew z ręki spojrzałem na swoje odbicie w lustrze. Ten sam chłopak. Te same policzka. Te same oczy.. dopiero teraz zauważyłem, że moja prawa tęczówka zmieniła kolor. Niebieski..
W tym samym czasie poczułem chłodne palce na moim ramieniu. Spojrzałem w tamtym kierunku. Nikogo nie ma... Odwróciłem się i od razu zostałem przyszpilony do umywalki. Stał przed mną on. Blond włosy chłopak. Jęknąłem, ale on zakrył moje usta ręką. Z bliska wydaje się przystojniejszy i mniej przerażający. Zbliżył twarz bliżej mojej. Uśmiechnął się i przechylił głowę w prawo.
-Ładnie ci z niebieskim okiem- odezwał się ochrypłym i bardzo sexownym głosem. Przeszedł mnie przyjemny dreszcz przez kręgłosłup.
-Dlaczego się mnie boisz ?- zrobił smutną minkę i zabrał swoją wielką dłoń z moich ust. Zarumieniłem się i spóściłem główkę.
-B..bo przeraaażasz m..mnie swoim w..w..wzrokiem -jąkałem się jak opętany. Bałem się go i jednocześnie zauroczyłem się w nim. Tak. Zauroczyłem w kimś kto mnie przeraża.
-Nie musisz się mnie bać maluszku- to słowo sprawiło że wszystko sobie przypomniałem..
«Popatrzał w jego oczy... Są normalne. Ucieszył się, że to nie żaden potwór.
-Przepraszam... Czy chciałbyś się ze mną pobawić?- zapytał i zrobił maślane oczka.
-Owszem że tak mój maluszku...»Przypomniałem sobie wszystkie nasze zabawy. Ale również słowa Junga z czasów jak jeszcze chodziliśmy do przedszkola.
«-Jiminku to jest balco zly chopcyk. On ci zlobi ksywde- Hoseok popatrzał swoimi zatroskanymi oczkami na przyjaciela...»
[Narracja trzecio-osobiwa]
Jimin spojrzał swoimi przerażonymi oczkami na blondyna. To on. Ten chłopak.
-Jimin?- do pomieszczenia weszła zaspana siostra - Sandara. -Cooo ty tu robisz ?-Musiałem siusiu ok ? - zaśmiał się nerwowo. Podrapał po karku i rozejrzał po toalecie. Nikogo oprócz jego i siostry nie było w pomieszczeniu. -ufff na szczęście- pomyślał.
-No dobra.. to zmykaj bo ja też muszę. – wskazała na drzwi, a chłopak szybko uciekł do siebie do pokoju. Oświecił światło i spojrzał w kąt, gdzie wcześniej stał on.
–Jak masz na imię... – powiedział szeptem.
–Zgaś światło– usłyszał szept za sobą. Zrobił to co mu kazano. Kiedy się odwrócił zobaczył go w świetle księżyca. Spojrzeli sobie w oczy. Starszy zaczął powoli zbliżać się do chłopca. I nagle zniknął.. Jimin szybko podszedł do stoliczka gdzie miał telefon. 4:01 Mógł się tego spodziewać. Położył się mięciutko na łóżku i od razu oddał się w krainę Morfeusza.
×××
Razem z Sziso rozstajemy się z tym kontem. Może kiedyś wrócimy! Ale teraz kiedy mamy dużo spraw na głowie nie damy rady prowadzić naszych książek. Dlatego nasze konto przejmuje NeoMika. Ona będzie wstawiać tutaj rozdziały. Wspólnie z Sziso mamy nadzieję, że zrozumiecie naszą decyzję.
~Roza i Sziso
Dziewczyny kazały to wstawić. Jeżeli chcecie mogę wam mówić jak jest u nich. Szkoda mi ich :/
~NeoMika
CZYTASZ
😈 Possessed by Satan😈
HorrorSzatan zainteresował się ludzką duszą... Duszą małego i biednego chłopca... Chłopca o imieniu.. Park... Jimin.