4 I don't want to like you ❤

30 4 0
                                    

Sue

Wstałam, szybki prysznic, makijaż i ubranie :

Wstałam, szybki prysznic, makijaż i ubranie :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z domu. Wsiadłam do samochodu. Dojechałam do szkoły 7:55. Jezus spóźnię się. Szybko pobiegłam do sali. Na moim miejscu siedział jakiś chłopak. Pewnie to ten cały Charlie. Kurwa Emily wracaj nie mam zamiaru siedzieć z tym facetem.

- O hej Mary! - krzyknął brunet, którego na ten moment miałam głęboko w dupie.
- Cześć Charlie - powiedziałam i się uśmiechnęłam. Ale to było nie szczere.

Usiadłam obok niego i zaczęła się lekcja.

*POV Mary*

Błagam aby Sue nie zepsuła naszej przyjaźni z Charlie'm. Muszę coś zaplanować aby wkońcu zakończyć nasze wspólne życie. Niech znajdzie sobie jakąś inną szkołę i niech każda żyje własnym życiem. Ale nie moge jej tego powiedzieć wprost. Wkurzy się pewnie. A jak Sue się wkurzy to może zabić. Niestety prawdziwe.

Tak sobie myśląc za bardzo przyprawiłam kurczaka 😂

*POV Charlie*

To napewno nie jest Mary. W każdym bądź razie nie ta Mary, którą poznałem. Czemu ona tak cały czas zawzięcie notuje? Na poprzedniej lekcji Angielskiego malowała paznokcie, a teraz? Coś mi mówi że coś tu śmierdzi i nie mówię tu o Dylanie z ostatniej ławki. Chce tą wczorajszą Mary.

- Może zacząłbyś coś notować?

*POV Sue*

- Może zacząłbyś coś notować? - musiałam to powiedzieć bo nie wytrzymałabym całej lekcji jak on by się na mnie tak patrzył.

- Tak, tylko, że ja, ja ten, zapomniałem długopisu - powiedział zdziwiony Charlie

- To pisz ołówkiem! - powiedziałam stanowczo. Jestem prawie pewna, że przyniesie mi kłopoty.

- Mary! Charlie! - wiedziałam! Pani Ruglesh usłyszy nasze bulwersy. Co za zjeb z tego Charliego! Przez niego podpadłam nauczycielce. Cholera jasna. - Za gadanie do dyrektora!

Kiedy byliśmy w drodze do dyrektora zaczął do mnie gadać jakby było mi mało jego rozmów.

- Przepraszam...
- Na co mi teraz te twoje przepraszam?!
- Ale ja niech...
- MILCZ!

Wkurzył mnie! Weszliśmy do dyrektora. Siedzieliśmy tam do końca lekcji. I będę musiała nadrabiać. Nie odzywał się do mnie do końca lekcji. Wróciłam do domu. Opowiedziałam wszystko Mary. Zero reakcji. Sram na niego i wszystko związane z nim. Zjadłam pieczonego kurczaka zrobionego przez Mary. Zrobiłam zdjęcie na snapa i na Instagrama. Poszłam do sklepu kupić coś na obiad. Obejrzałam serial Mary i uczyłyśmy się angielskiego. Poszłyśmy spać o 22:00 gdyby nie ten idiota Charlie poszłybyśmy spać wcześniej.

367 słów

No to sie porobiło :(

MaryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz