- Madison! Stolik czwarty. - brunet podał mi tacę z zamówieniem. Szybko obsłużyłam klientów i po chwili mogłam już odsapnąc.
- Jeju, co dzisiaj taki ruch jest? - oparłam się o blat, obok Leondre.
- Szczerze to nie wiem, dziwne. Jest środek tygodnia. - spojrzał na mnie, a ja na niego. - Czekasz na kogoś? - spytał.
- Nie, czemu? - założyłam kosmyk włosów za ucho.
- Rozglądasz się po całej sali, lub patrzysz na drzwi i czekasz aż ktoś wejdzie. - prawda, ciągle się rozglądam, ale to nie dla tego, że na kogoś czekam. Ja po prostu chcę wiedzieć kim jest ten człowiek, który do mnie pisze.
- Nie, nie czekam na nikogo. - powtórzyłam.
Nastała cisza. Nie wiedziałam zbytnio co mam mówić, ale w końcu Leondre zaczął mówić, przejmując stery.
- Wiesz co? - spytał. - Już dawno chciałem się ciebie o to zapytać, ale jakoś nie miałem okazji. - ustał naprzeciwko mnie.
- Słucham. - uśmiechnęłam się do niego.
- Chciałabyś może wyskoczyć ze mną gdzieś na kawę? - zagryzł wargę, bawiąc się nerwowo palcami. - Gdzieś gdzie to nie my będziemy musieli obsługiwać. - zaśmiał się.
- Emm, jasne. Czemu by nie. - zawstydziłam się.
- Dziś wieczór, pasuje? - złapał tacę leżącą przed nim.
- Pasuje. - uśmiechnęłam się. - Dobra ja na dziś kończę. - powiedziałam, zdejmując fartuch.
***
Przebrana wyszłam z kawiarni. Tradycyjnie po pracy wyjęłam z kieszeni telefon. Spodziewałam się wiadomości od "niego". I były.
od: xxxxxxxxx
Jesteś pewna, że chcesz iść?od: xxxxxxxxx
Odradzał bym skarbieod: xxxxxxxxx
Zresztą, sama się przekonasz ;*Szłam czytając te sms'y z niedowierzaniem. On jest zawsze blisko, zawsze wszystko słyszy.
Przez zagapienie się w komórkę wpadłam na kogoś.- Oh, przepraszam. - powiedziałam, unosząc po chwili twarz ku górze.
- Witaj sąsiadko. - Charlie uśmiechnął się szarmancko. - Pięknie pachniesz. - rzucił szybko, tak jakby trochę zawstydzony.
- Dziękuję. - zarzuciłam włosami. - Em, przepraszam. Spieszę się. - uśmiechnęłam się i chciałam wyminąć blond włosego chłopaka, ale ten złapał mnie za dłoń. - Coś nie tak? - zapytałam.
- Bo wiesz... Podobasz mi się. - zagryzł wargę. - Umówisz się, ze mną? - złapał się za kark. Wygląda tak bardzo uroczo, gdy jest zawstydzony.
- No, okey w sumie. Kiedy? - uniosłam brew.
- Dziś?
- Dziś jestem zajęta. Sorki. Wiesz co? Przyjdź do mnie później to pogadamy, okey? - poprawiłam torebkę na ramieniu.
- Jasne. - uśmiechnął się, puszczając mój nadgarstek. - Do później, skarbie. - spojrzał na mnie zalotnym wzrokiem i odszedł.
Lololo kto się stęsknił? Xd
CZYTASZ
Obsession |Ch.L L.D|
Fanfic"Są trzy etapy zauroczenia kimś lub czymś: fascynacja, obsesja i całkowite uzależnienie." *Występują przekleństwa!* 22.01.17 - rozpoczęcie ff