49#

637 93 22
                                    

Charlie przyszedł po mnie do mieszkania mojej babci i dziadka. Musiałam udawać, musiałam pokazywać, że bardzo go kocham. Prawda jest taka, że bardzo się go boję.

- Och, jak wy pięknie razem wyglądacie. - zachwycała się babcia, widząc jak blondyn całuje mnie w usta. - Nie mogę się doczekać waszych dzieci! - zaśmiała się kobieta. Mnie nie było do śmiechu, czułam obrzydzenie myśląc tylko o jakimkolwiek zbliżeniu z chłopakiem.

- Mamy na to czas, prawda kochanie? - uśmiechnął się, kładąc rękę na moim brzuchu.

- Tak. - potwierdziłam. - Em, idziemy? - zapytałam, patrząc na Charliego.

- Jasne, masz racje, zaraz zacznie się film. - złapał mnie za rękę, pożegnał się z moimi dziadkami i wyszliśmy razem z budynku. - Chciałbym mieć z Tobą dzieci, wiesz? - przyciągnął mnie do siebie, całując w policzek.
Nie odezwałam się, zbytnio nie wiedziałam co mam powiedzieć.
- Kocham Cię. - podszedł do swojego samochodu, otworzył mi drzwi, po czym wsiadłam. Chłopak stał przed drzwiami, był niezadowolony.  Szarpnął mnie za rękę, wyciągając z auta. Pchnął mnie na maskę samochodu. Chwilę popatrzył na mnie, po czym złączył nasze usta.
Pocałunek trwał chwilę, gdyż jakiś mężczyzna zaczął na nas trąbić przez to, że nie mógł wjechać na miejsce parkingowe, ponieważ drzwi z mojej strony były otwarte.
Blondyn burknął coś pod nosem niezadowolony z tego, że mu przerwano. Gdy tylko ten wsiadł do auta, ja uczyniłam to samo.

- Co za pedał musiał nam przeszkodzić. - warknął, odpalając auto.

- Nie mógł wjechać, to nie jego wina. - odezwałam się zapinając pasy.

- A co może moja, bo chciałem pocałować swoją dziewczynę? - przerzucając kolejny bieg.
Zamknęłam się. Nie chciałam mu mówić, że to była jego wina. - Pytam się, była?! - spytał unosząc ton głosu.

- Nie, nie była twoja. - spuściłam głowę, patrząc na podłogę auta.

- Przepraszam skarbie. - złapał mnie za kolano, masując je delikatnie.
Uśmiechnęłam się delikatnie, wiedząc, że to najmilsze słowa, które dziś usłyszałam, nie licząc jego pustego "kocham Cię".

Taki króciutki na początek weekendu hihi
Jak tam u was? Bo u mnie wydaje się świetnie!

Obsession |Ch.L  L.D|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz