[69]

1.1K 177 30
                                    

stary żart z pogodą w wykonaniu różnych shipów.

DAISUGA

sugawara: zimno mi...

daichi: możesz wziąć moją kurtkę

sugawara: nie, dzięki, jest okej

daichi: *zdejmuje kurtkę i opatula nią sugę*

sugawara: dai-

daichi: *uśmiecha się* lepiej?

sugawara: *rumieni się*

sugawara: *przybliża się do daichiego i delikatnie go całuje; generalnie scena jak z mangi shoujo, dużo fluffu, kotów, tęczy, no wiecie, taka typowa daisuga*

IWAOI*

oikawa: iwa-chan, i'm cold

iwaizumi: hi, cold, i'm iwaizumi hajime

oikawa:

iwaizumi:

oikawa:

iwaizumi:

oikawa:

iwaizumi:

oikawa:

iwaizumi:

oikawa: why are you like this

KAGEHINA

hinata: JEST ZIMNO

kageyama: PRAWDA

hinata: CHCESZ SIĘ ŚCIGAĆ ŻEBY ZOBACZYĆ KTO PIERWSZY DOBIEGNIE DO NAJBLIŻSZEGO SKLEPU I KUPI CIEPŁĄ BUŁKĘ Z MIĘSEM?

kageyama: PRZEGRASZ

*i tak oto oboje się przeziębili*

TSUKKIYAMA

yamaguchi: ale zimno!

tsukishima: rzeczywiście.

yamaguchi:

tsukishima:

yamaguchi:

tsukishima: chcesz moją kurtkę?

yamaguchi: n-nie, jest okej, przecież wtedy ty zmarzniesz i-

tsukishima: zamknij się, yamaguchi. *opatula go swoją kurtką*

yamaguchi: *rumieni się* przepraszam, tsukki.

KUROKEN

kuroo: *opatula kenmę swoją kurtką*

kenma: co?

kuroo: myślałem, że ci zimno

kenma: nic nie mówiłem

kuroo: ale wiedziałem, że ci zimno, umiem czytać twoje myśli

kenma:

kuroo:

kenma:

kuroo: przestań się na mnie patrzyć, jakbym ukradł ci twoją ulubioną grę. jestem szczery.

BOKUAKA

bokuto: aaAAKASHEEEE CZY JEST CI ZIMNO NIE UMIEM KONTROLOWAĆ POGODY ALE MASZ WEŹ MOJĄ KURTKĘ CHYBA ŻE WOLISZ ŻEBYM CIĘ PRZYTULIŁ I OGRZAŁ

akaashi: bokuto-san, proszę, nie musisz się tak przejmować, naprawdę, wszystko u mnie w porządu.

ASANOYA

nishinoya: mogę wejść pod twoją kurtkę?

asahi: ...przepraszam, że-e co?

nishinoya: jest zimno!

asahi: no o-okej, chodź tutaj, wygodnie ci? możesz oddychać? na pewno wszystko w porządku, czy-

USHITEN

ushijima: *opatula tendō swoją kurtką*

tendō: dzięki

ushijima: nie ma za co

MATSUHANA

hanamaki&matsukawa: *równocześnie* zimno mi.

hanamaki: bro

matsukawa: bro

KIYOYACHI

yachi:

kiyoko: hitoka-chan, zimno ci?

yachi: a-ah, tylko trochę. a tobie, kiyoko-san?

kiyoko: u mnie wszystko w porządku, chodźmy do najbliższej kawiarni i napijmy się ciepłej herbaty *opatula yachi swoim szalikiem i łapie ją za rękę*

yachi: *rumieni się BARDZO mocno*




*zostawiłam po angielsku, bo w sumie po polsku nie miałoby sensu

fajowy numerek 😏😏
to był najdłuższy talks w moim życiu, prawie 350 słów o.o

✔ headcanons&talks » haikyuu!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz