"pierdoliny"

♡

- Mogę cię o coś spytać?
- Oczywiście.
- Powiedz mi... Ty ją znasz. Jaka ona jest? Powiedz mi coś o niej.
- Dlaczego o to mnie pytasz?
- Jacy oni byli, będąc razem?
- Skąd to pytanie?
- Odpowiesz.
- Nie wiem jacy byli będąc razem. Nie wiem czy w ogóle byli razem. Poznałam ich oboje ale całkowicie osobno i w innych sytuacjach.
Raz byłam w kryzysowej sytuacji, nie wiem skąd, ona nagle się wzięła ale pomogła mi. Totalnie obcej osobie. Później się polubiłyśmy. I ona taka właśnie jest. Po prostu nagle się zjawia. Jest wszędzie. Piękna. Uśmiechnięta. Uparta. Dumna. Między czasie poznałam jego. Taki sam jak ona. Taki sam... obydwoje indywidualiści. Inspirujący. Ponadprzeciętni.
- Rozmawiałaś kiedyś z nią o nim?
- Gdzieś kiedyś wyjechałam z nią i taką małą paczką. I przypadkiem, totalnym przypadkiem, ktoś zaczął o nim mówić. A ja wyjechałam z tekstem "powinniście się poznać".
- A ona?
- "Nie musisz. Znamy się." A po chwili dodała "W sumie to nie wiem czy się znamy" w tych jej słowach było coś takiego... dziwnego.... innego. Nie podjęła rozmowy. A ja wiedziałam, że nie powinnam pytać. Temat tabu. Czemu w ogóle o nią pytasz? Skoro jesteś z nim. Z nim powinnaś porozmawiać.
- On nie chce ze mną rozmawiać na jej temat. Ucina go. Poza tym wszystko było ok, do momentu aż się ona pojawiła. A ja mam oczy i intuicje.
- Wiesz... będę szczera z Tobą. Uwielbiam ją. Nigdy nie powiem na nią nic złego. Uwielbiam jego i ciebie. Ale odnoszę wrażenie, że tam... coś nie wiem. To co powiem będzie przykre. To, że pomieszkujecie razem, sypiacie, przedstawił cię swoim rodzicom. Macie razem psa. To jeszcze nic nie znaczy. Nie wiem ale odnoszę wrażenie, że byli dla siebie kimś ważnym. Nie trzeba być Sherlockiem. A ty jesteś jakimś elementem, który ma załatać pustkę. Poza tym między nimi jest jakaś ciągła rywalizacja. Widać to gołym okiem. Ciągle chcą imponować, ale chyba sobie.
- A ona ma kogoś?
- Nie wiem. Chyba tak. Albo i nie... nie wiem. Nigdy nie rozmawia na takie tematy. Ale przypuszczam, że nawet jak kogoś ma to nikt nie ma jej.
----------------------------------------------------
To jest takie piękne*.*
I nawet znam to z własnego doświadczenia.
Sama nie wiem czy stety czy niestety.