Czyżby Romansidło..?

12 1 2
                                    

- A tak właściwie, to co z tym chłopakiem?- zapytała Natsuki

- Ojj przestań- odpowiedziała Natsumi

- No cooo, słychać było, że na ciebie leci!

- Wiesz co.. Wygląda na gościa, który leci na każdą.. A może nawet na każdego..
========

- Cześć, mała- szepnął chłopak do leżącej na plaży dziewczyny.

- Nie masz nic do roboty, chłopczyku?- syknęła tamta

- No właśnie mam- moim hobby jest patrzenie na piękno.. Na przykład na ciebie..- uśmiechnął się uwodzicielsko

- Jesteś dla mnie za mały. Spieprzaj stąd.- warknęła

- Oj, oj. Co tak nerwowo?- zapytał i usiadł obok niej- Jak się nazywasz?

- Nie twój interes!

- No dobrze, dobrze... To ja tu posiedzę i trochę popatrzę..

- Zwariowałeś? Idź sobie!- krzyknęła i rzuciła w niego butem, ale on zrobił unik i nie trafiła

-Haha- zaśmiał się

-Ehh- westchnęła zrezygnowana- Siedź sobie, ale masz być cicho.

    Dziewczyna spokojnie leżała na kocu, ale zza okularów przeciwsłonecznych podejrzliwie patrzyła  na Hirukiego. Po chwili, gdy on zrobił głupią minę, żeby ją rozśmieszyć, zaśmiała się i uznała go za nieszkodliwego. Zamknęła oczy i zajęła się relaksem.

   Hiruki tylko na to czekał- posiedział jeszcze kilka minut, aby być pewnym, że dziewczyna śpi lub po prostu nie zwraca na niego uwagi i.. Zaczął bezszelestnie przeszukiwać jej plecak- nie bez powodu usiadł właśnie obok niego. Gdy już myślał, że nic nie znajdzie i zmarnował pół godziny, trafił na portfel. Wyciągnął go, wyjął kilka banknotów po czym schował je do kieszeni kąpielówek i powiedział:

- Piękna jesteś skarbie, ale patrzenie na ciebie całymi dniami jednak nie jest aż tak ciekawe.. Poza tym masz zmarszczkę na czole.. Chyba za często marszczysz brwi- rzucił i oddalił się szybko, zanim dziewczyna odpowiedziała.

  W ten sposób Hiruki "zarabiał" na życie.. Rzadko na przyjemności, bo jeśli się dało to nie kradł więcej niż 20 zł od jednej osoby. Chłopak musiał rabować, ponieważ jego samotna "Matka" zarabiała mało, a był za młody, żeby legalnie pracować. Nie było to niebezpieczne- chłopak miał taką wprawę i doświadczenie, że prawie nigdy nikt nie miał dowodów. Matka nie wiedziała o jego poczynaniach, a policja nawet nie wiedziała, że kobieta zajmuje się "Tym okropnym chłopakiem, na którego nigdy nie ma dowodów"

========================================

"Huh..? Gdzie moja kasa.. To pewnie ten podły...<Tak to tak jakby cenzura> mi ją ukradł"- pomyślała Natsumi, kiedy zorientowała się, że brakuje jej 50 zł

-Natsuki!- krzyknęła

-Śpię...- odpowiedziała tamta- Czego chcesz?

- Ten chłopak na plaży, wiesz, ten który "leciał na mnie".

- Przyśnił ci się?

- Nie żartuj, ten idiota mnie okradł! Miałam 5 dych.

- Po prostu ich poszukaj.

- To nie ma sensu. Ten idiota mi je ukradł! Nawet wyglądał na takiego.

  Natsuki jak zwykle nic na to nie odpowiedziała. Nats dawno temu przyzwyczaiła się do jej małomówności..  Dziewczyna zawsze była cicha, a po wypadku jeszcze bardziej zamknęła się w sobie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 13, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wakacyjna przygodaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz