Rozdział 2

86 5 13
                                    

No dziś rano wstałem zmęczony bardzo. Jill nocowała u mnie. Siro mnie zranił nożem w brzuch. Na szczęście Jill'uś mi pomogła i zabandażowała mój brzuch. Obudziłem się o 6 rano. Jill jeszcze spała na moim torsie. Spojrzałem na jej zamknięte powieki.

-Mój aniołek. - wyszeptałem do jej ucha.

Jill się obudziła. Kurde, chciałem by jeszcze pospała, a ją obudziłem, Maryjo.

-Hej Kano, już nie śpisz ?-powiedziała.

-Hejo i jak widzisz nie śpię. Przepraszam, że Ciebie obudziłem.-dodałem.

-Nic się nie stało... Ja i tak nie spałam. -powiedziała.

Co ?! Ona nie spała ?! Ehhhh ;-;

-Od kiedy nie śpisz ? -zapytałem ciekawy.

-Od... teraz!-zaśmiała się.

-Aleś mnie wystraszyła. Chodź, zrobimy śniadanie.-powiedziałem do blondynki.

Blondynka wstała i ja także. Poszliśmy do kuchni. Zrobiliśmy jajka sadzone i parówki z ketchupem i zdjedliśmy. Przebraliśmy się w świeże ciuchy każdy w swoje. Ja szybciej się przebrałem i przypadkowo żeby nie było zobaczyłem ją w staniku,szybko się odwróciłem i mam nadzieje że nie zauważyła, że ją taką zobaczyłem. Od razu mi się bardzo gorąco zrobiło gdyż pomyślałem o ,,tym". Cholera o czym ja myślę ?!?! Jezu! Mam nadzieje że nie wie o czym myślę. Niebooka podeszła do mnie już ubrana.

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
Takie będą rozdziały kochani i przepraszam StoryMiss że tak bardzo długo nie było rozdziału ;_; Proszę wybacz

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 13, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Droga do szczęścia [TMNT]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz