Dzisjaj idem do budy. Bendem siem uczyć! Gdy weszłam do szkoły zobaczyłam pewnom dziewoje.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Hej ty! Tak ty! Jak śmiesz być bad girl!- kżykneła. A ja jako profeszynal bad girl jej powiedzauam. - I to mówj chodzoncy pieróg - pocisnełam jej. - Jesztem Amber Stołn i mnie popamintasz! - krzykeła i odjechał na swojej błyszczoncej torbie... - Szłyszałem waszom kłutnie! - usłyszałam za plecami guos. Obruciłam siem i zobaczyłam pienknego bed boja.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Był taki pienkny. - O ty uju nie podsłóchuj! - krzynknołam i poszłam do klasy. Gdy zaczeła się lekcja przyszedł ten bed boj. - Elo jesztem waszym nowym nauczycielem matematyki! Nażywam siem Majkel Dżonatan Stajls - powiedział i usiadł. O nie on jest takji kjuuuut *0*. Nie mogem siem zakoffać bo jestem bad girl. Nagle zobaczyłam, że on ma tatuaż na kolanie. Był tam narysowany... pentagram. Jusz to koffam. One ja siem zakoffałam
Także ten... no kolejny roździał już nie długo. Bajo!
