fałszywa przyjaciółka

#4

Następnego dnia rano Anna obudziła się pełen entuzjazmu. Przez cały dzień nie widziała co ze sobą zrobić,  nie mogła się już doczekać imprezy.
O 18:00 dziewczyna zaczęła się szykować. Ale kompletnie nie wiedziała w co się ubrać. Zadzwoniła do Kaji. Kaja radziła ubrać Annie krótką sukienkę z dekoltem... Anna wolała iść w spodniach... Nie chciała się przesadnie stroić... Postanowiła iść w czarnej spódniczce. Kaja była lekko rozczarowana jej wyborem...
Gdy Anna się wyszkowała, poszła po prezent. Chodziła po sklepach  i nie wiedziała co kupić...  Myślała o tym co lubi Sebastian... - On lubi imprezowac... Za piłką nożną nie przepada... Bardziej interesuje się muzyką,  hmmm.
Koniec końców wybrała koszulkę z gitarą rockową, której elementy świecą w ciemności,  wróciła do domu,  spakowała prezent... Była 19:30...  Więc od razu zaczęła ubierać buty i oderwała tatę od telewizora... Pojechali jeszcze po Kaje.
- No dziewczyny,  o której po was przyjechać?  - Zapytał ojciec Anny.
Anna popatrzyła na kaje ta odparła :
- Anna będzie u mnie nocować,  nie musi pan po nas przyjeżdżać, mój tata nas odbierze...
Tata się zgodził... Dziewczyny wysiadły,  pożegnały się, a gdy tylko tata Anny odjechał ona zapytała przyjaciółkę :
- nic mi o tym nie mówiłaś?!  Twój tata po nas przyjedzie?! 
- Nie panikuj,  mam wszystko zaplanowane...
- Kaja!  Co ty znowu knuejsz?  Chce wiedzieć o co tu chodzi...
- Anna uspokuj się,  Sebastian idzie...
Faktycznie chłopaka zobaczył że dziewczyny już przyjechały i wyszedł po nie przed dom...
- Chodźcie do środka!
Dziewczyny weszły do środka... Dały prezenty,  a Sebastian zaprowadził je do ogrodu, gdzie właśnie był grill,  a parę osób kąpało się w basenie... 

***********************************
Ciąg dalszy nastąpi :P...  jeśli kto kolwiek czyta tą część,  proszę o napsanie czy się podoba:D