Część 1

248 15 4
                                    

Obudziły mnie promienie słońca padające przez okno. Wstałam leniwie z łóżka, wzięłam moje ubrania i ruszyłam do łazienki. Już ogarniona wyszłam z łazienki i kierowałam się do kuchni. W korytarzu usłyszałam jakieś głosy. Był to mój tata i inny człowiek. Usłyszałam jak mówią o jakiejś szkole, dokładnie o gimnazjum Raimona. Weszłam do kuchni. Chciałam już otworzyć szalkę w ,której znajdowały się płatki...,ale usłyszałam za sobą głos.

- Victoria. Muszę z Tobą porozmawiać... - zaczął.

- O czym ? - spytałam.

- O Twojej matce... - na twarzy przybysza pojawił się uśmiech. Dlaczego on się uśmiecha ? - pomyślałam.

- Dobrze... - usiadłam na krześle ,a mój ojciec na przeciwko mnie.

- Twoja matka... Zmarła przez doktora Blaze'a. - byłam zszokowana przecież doktor powinien nie dopuścić do śmierci. Powinien coś robić ! - Ona podczas rodzenia umierała. A doktor Blaze stał nic nie robił... - byłam strasznie zła. Ze złości zacisnęłam pięści. - Gdyby nie on miałabyś siostrę Camillę. - w moich oczach pojawiły się łzy. Zawsze marzyłam o siostrze...Jak byłam mała ojciec opowiadał mi ,że się tak cieszyłam na wieść o siostrze...I teraz przez tego doktorka nie mam ! Ani matki ani siostry ,której tak pragnęłam !

Pov. Camilla

Obudziłam się ze krzykiem. Znowu ten sen...Do mojego pokoju przybiegła mama.

- Camilla ! Co się dzieje dziecko.

- Mamo ! - podbiegłam do niej i ją mocno przytuliłam.

- Znowu zły sen...- również mocno mnie do siebie przytuliła...

- Mamo, czemu ten sen mi się ciągle powtarza ? - spytałam ją.

- Nie wiem dziecko. - przytuliła mnie mocniej. Ten sen...Zawsze mi się śni...

,,Małe dziewczynki bawią się ze sobą. Jedna ma długie białe włosy i niebieskie oczy ,druga jest bardzo podobna do mnie...Długie brązowe włosy ,szare oczy...Nagle zrywa się wichura zostały oddzielone.  Niebieskooką ciągnie do czarnego światła ,zaś szarooką ciągnie do białego światła. Białowłosa staje się zimna jak lód, bez serca, druga ma uczucia jest wrażliwa i delikatna. Dorastają bardzo szybko...Jak są już w gimnazjum obie siebie szukają lecz do się im nie udaje bo na ich drodze staje zły człowiek ,który próbuje je rozdzielić za wszelką cenne ,aż którąś z nich zabija...''

Pov. Dark.

Victoria pobiegła zapłakana do swojego pokoju. Wiedziałem ,że pragnie zemsty na Blazu. W końcu mi się przyda...

- Jak myślisz będzie chciała zrobić to co jej rozkażesz ? - spytał.

- Tak. Ona pragnie zemsty na doktorku. I zrobi wszystko ,aby sprawić jemu ból. - na mojej twarzy i  na jego zagościł  szyderczy uśmiech...

______________________________

I jak ?

Za wszelkie błędy przepraszam.

Jeszcze coś nikt nie wie na świecie ,że Dark ma córkę i nie chce aby ktoś się dowiedział ,bo będzie ją wykorzystywał do swoich niecnych planów. Dlatego karze jej do siebie mówić w Akademii Pan Dark. Victoria też nie wie o istnieniu matki Camilli i Cam. 

Jak myślicie co się stanie w kolejnych częściach....

,,Dlaczego mi to robisz ?! Jesteś okropny !''Where stories live. Discover now