38. Pierwsza kłótnia Lucifer

679 40 1
                                    

Dzisiaj mija pół roku odkąd znacie się z Luciferem i wytrzymaliście ze sobą , więc dzisiaj mieliście świętować . Kiedy byłaś już u niego to nikogo nie zastałaś . Weszłaś do mieszkania i postawiłaś siatkę z alkoholem przekąskami na stół w salonie i usiadłaś . Po paru minutach postanowiłaś upewnić się czy rzeczywiście nikogo nie ma w mieszkaniu. Po nie długim sprawdzeniu wszystkich pomieszczeń została ci tylko sypialnia . Kiedy byłaś blisko sypialni usłyszałaś jęki. Po mimo tego postanowiłaś jednak sprawdzić co to jest . Pociągnęłaś za klamkę i zobaczyłaś Lucifera z jakąś blond plastikową lalką barbie . Na ten widok się popłakałaś . Nie mogłaś w to uwierzyć , że w tak ważny dla ciebie dzień Lucifer posuwa jakąś sucze. Wybiegłaś z mieszkania ze łzami w oczach i przy okazji zabrałaś siatkę ze stołu . Przecież nie ostawisz tego jemu i jego kolejnej dziewczynie do zabawy. Kiedyś akceptowałaś to , że Lucifer to robi , ponieważ go nie kochałaś , ale z karzą chwilą spędzaną z nim czułaś coś więcej niż przyjazń. Kiedy na niego patrzyłaś miałaś zawsze motylki , ale teraz wszystko pzrepadło , bo on woli posuwać inną laskę co noc . Ten dzień ewidentnie nie był dla ciebie dziś dobry , bo zaczął padać deszcz i to bardzo , a nie miałaś parasolki . Kto by pomyślał , że w słonecznej Californi zacznie nagle padać. -(T.I ) czekaj - usłyszałaś za sobą dobrze znany ci głos , który kochałaś . Ty się nie odwróciłaś tylko przyspieszyłaś. - ( T.I ) przepraszam - powiedział łapiąc cię mocno za rękę powodując twój obrót w jego stronę . - ( Ała Lucifer puść mnie to boli - powiedziałaś wyrywając rękę i łapiąc się za obolałe miejsce. - Ja prze........ - - Lucifer coś ty nie musisz przepraszać za to , ŻE KAŻDEJ NOCY POSUWASZ INNĄ LASKĘ KAŻEJ NOCY - powiedziałaś - Wiesz co jest za dzień dzisiaj - spytałaś i próbowałaś się nie rozpłakać . Lucifer na to miast nie wiedział co ma powiedzieć . - Dzisiaj mija CHOLERNE ,PIERDOLONE PÓŁ ROKU ODKĄD SIĘ POZNALIŚMY - krzyczałaś. - Ja zapomniałem . Przykro mi.. - powiedział smutnie . - NIE SPOKOJNIE NIC SIĘ NIE STAŁO , ŻE W TEN DZIEŃ POSUWASZ KOLEJNĄ DZIWKĘ ZE SWOJEGO PIERDOLONEGO KLUBY. NO JUŻ WRACAJ DO NIEJ . BIEGNIJ PROSZĘ - nie mogłaś się opanować a raczej twoje usta . - Nie wyzywaj Roxy - powiedział pewnie . - Dobra Lucifer nie dzwoń , nie pisz , nie dzwoń . Po prostu rób wszystko , żeby się ze mną nie spotkać i nie kontaktować - powiedziałaś spokojniej . - Co nie .... nie , oj nie . Jakoś nigdy ci to nie przeszkadzało - powiedział zdziwiony . - Kiedyś jak jeszcze nie czułam nic więcej niż przyjazń do ciebie - powiedziałaś i pobiegłaś do domu. Kiedy byłaś w domu to przebrałaś się z przemokniętych ciuchów w piżamę i rzuciłaś się razem z siatką na twoje ukochane łóżko , które cię rozumiało , było twoiprzyjacielem i kochankiem . Włączyłaś Teen Wolfa dokładnie 6B.

Preferencje i Imaginy👹Lucifer👹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz