Lego Ninjago: Następczyni Ninjago|Zakończone

Rozdział 10 (bonusowy)

Minęło trochę czasu od ceremoni.
Tina wciąż w myślach miała brata. Płakała w nocy w poduszkę...
Pewnego dnia przy śniadaniu Jay powiedział:
- Tini. Chodź na chwile muszę ci coś powiedzieć.
- O co chodzi?
Zaraz się przekonasz. Chodź.
Ona wzruszyła ramionami. Wstała od stołu i poszła z nim na korytarz.
- Słuchaj. Wiem ze to szalone ale... może postarasz się wskrzesić Lloyda.
- Co?! Tobie już się całkiem w głowie poprzewracało!
- No ale to może się udać. Chociaż spróbuj, proszę.
- Niewiem... to może być trudne...
- Dla ciebie nie jest to trudne.
- Eh... Ok, ale musimy się wszyscy zjawić przy kamieniu Ninjago.
- A gdzie on jest?
- Zobaczysz. Dobra powiedz wszystkim o planie.
Następnego dnia ninja i Wu polecieli Perłą do kamienia.
Gdy wylądowali zobaczyli na ziemi wielki wzór ślimaka. Tam było 7 miejsc do stania.
- Ok stańcie ma tych miejscach. Ty tez mistrzu.
Lecz okazało się ze potrzeba jeszcze jednej osoby do wybudzenia mocy.
Na szczęście na statku była Nya.
- Hej Nya chodź!
- Sądzisz że mogę?
- No pewnie chodź.
Podeszła i stanęła tam gdzie musiała.
- Dobra niech każdy ujawni swoją moc.
- Już co teraz?
- Połączmy się!
- Co?!
- No już!
To było nie lada wyzwaniem ale się udało!
Nagle nad głową pojawiła się jasna postać.
- Czy to Bóg?
- Nie Kai ty głuptasie. To Lloyd
- Jak to?
I to była prawda.
Stanął na środku koła wokół nich i powiedział:
- Czy to sen? Czy ja żyje?
- To napewno nie sen
Tina przytulia go ze łzami w oczach.
- No i wszystko gra.
- Tak dzieci ale i tak będziecie musieli pokonać Garmadona.
- Spokojnie mistrzu. Jestem gotowy!⚔️

Ten rozdział to taki bonusik, ale myśle że nie jest zły. A wy czekacie na Lego Ninjago Film na 22 września? Narazie!!!