Wstałam z łóżka gdy tylko zadzwonił mój debilny budzik,poszłam do łazienki żeby się ogarnąć,następnie związałam włosy w koka i zrobiłam lekki makijaż. Ubrałam się w krutkie czarne spodenki i czarną bluzę z napisem ,, biber ",
Następnie zeszłam do kuchni gdzie czekała moja mama która robiła naleśniki.Właśnie opowiadałam wam że nje mam taty? To tak pewnego dnia gdy miałam 10lat a mój młodszy braciszek 5 jechałam autem z tatą i z bratem,jakiś debil w nas wjechał....tylko ja przeżyłam z naszej trójki mojej mamy wtedy nie było bo leżała w domu gdyż była chora,db wracając do tematu..mój tata nie zdążył zahamować i wyjechaliśmy w słup,wszędzie było pełno krwi...pamiętam tyle ze byłam bardzo wystraszona i od tego czasu nie jeżdżę autem....
Gdy zjadłam naleśniki wziełam jabłko i ubrałam moje vansy.Wyszłam z domu i pobiegłam w stronę przystanku
