Rozmowa

951 37 3
                                    

Tańczyłam dalej nie zwracając uwagi na to co się dzieje wokół mnie. Nie miałam poczucia czasu . Tańczyłam , wschłuchiwałam się w piosenkę . Nagle ktoś złapał mnie za rękę . Odwróciłam się szybko , wyjęłam słuchawki z uszu i zobaczyłam , że łaskawy pan Remigiusz wreszcie przyszedł.

- Cześć - powiedział

- Hej , przestraszyłam się trochę. -powiedziałam

- Przepraszam, fajnie tańczyłaś.

- Dziekuję - dodałam rumieniąc się.

Szybko spuściłam głowę , aby tego nie zauważył lecz to też zostało zauważone. Przeszliśmy kawałek dalej i usiedliśmy na ławce.

- Piękne miejsce - powiedziałam, aby zacząć jakiś temat.

-  Tak rzeczywiście - odpowiedział.

* Jest tak samo piękne jak jej oczy* - pomyślał Remek.

- Nad czym tak rozmyślasz ?- zapytałam i kontynuowałam -kiedy dokładnie jest ten meet-up ?

- ....meet-up ? 11 lipca .- odpowiedział zakłopotany.  Było widać, że nad czymś rozmyślał.

- Czyli za 6 dni ! Matko jak ja się wyrobię ... -odpowiedziałam.

- Może pojedziemy razem ? - powiedział - pociągiem. .. - ciągnął.

- Tak , musimy się jeszcze spotkać , aby porozmawiać jeszcze , ale ja teraz muszę już iść - odpowiedziałam .

- Tak szybko ? Nie dawno zaczęliśmy rozmawiać.

-  Następnym razem polecam przyjść punktualnie -powiedziałam chichotając się pod nosem.

- Ładny masz uśmiech - dodał po czym pocałował mnie w policzek na pożegnanie. Na polikach wyskoczyły mi wielkie rumieńce czego nie dało się nie zauważyć.

- Pa - powiedział i się oddalił.

- Pa - szepnęłam i wróciłam do domu.

Moja Jedyna Miłość |R.W|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz