Morderca

12 2 1
                                    

Kiedy byłem martwy moja dusza nie uleciała. Ktoś ją zabrał, a ja mogłem tylko słyszeć co się dzieje.
Dusza ludzka jest o wiele silniejsza od duszy potwora, dlatego zdziwił mnie fakt, że ktoś starał się przekształcić mnie w tę słabszą. Królewski naukowiec robił ze mną najróżniejsze rzeczy, aby moja dusza pasowała do potwora. Dopiero później poznałem powód...
Obudziłem się po południu. W końcu zobaczyłem świat ponownie. Jednak teraz wydawał się jakiś... Większy.
Leżałem na plecach i trudno było mi się poruszać. Wyciągnąłem dłoń, aby się czegoś złapać i omal nie zemdlałem, gdy zobaczyłem kości. Zacząłem przeraźliwie krzyczeć. Mój płacz możnabyło porównać do płaczu niemowlaka.
Podeszła do mnie kobieta. Była szkieletem z zieloną chustką zawiniętą na głowie. Podniosła mnie i zrozumiałem, że jestem dzieckiem. A gdy powiedziała do mnie "synu", zrozumiałem, że ona myśli, że jej dzieckiem. Próbowałem coś powiedzieć, ale za bardzo się bałem. Obejrzałem dokładniej swoje ręce. Były całe z kości. Tylko i wyłącznie. Ja również byłem szkieletem. Tylko... Jak to się stało?

Starałem się nie wzbudzać podejrzeń i zachowywałem się jak bobas. Bałem się, że coś mi zrobią, gdy odkryją prawdę. Mój " tata" także był szkieletem, ale i naukowcem. Wykorzystywałem każdą chwilę, żeby dostać się do jego laboratorium, bo czułem, że tam znajdę odpowiedź.
W między czasie bardzo polubiłem "mamę". Była kochana, opiekuńcza i rozmawiała ze mną. Chociaż w jej przekonaniu nie mogłem nic zrozumieć.

W końcu się udało i znalazłem się w oczekiwanym miejscu.
Na początku nie umiałem nic znaleźć, tylko jakieś kartki zapisane nie znanym mi językiem. Zobaczyłem telewizor. Włączyłem go. Wyświetlił się film z kasety.

,,Test numer xxxxxx." - rzekł głos.
Na nagraniu był mężczyzna i kobieta szkielet. ,,Matka" musiała opuścić pokój. Nie zauważyli, że zostało dziecko - teraźniejszy ja. Eksplozja. Koniec filmu.

Domyślałem się wtedy, że zmarło na skutek wybuchu. Ojciec chciał je uratować za pomocą nowej duszy. Nigdy nie dowiedział się, że mu się nie udało.

Pewnego dnia, gdy moje ciało miało pięć lat, moja matka zniknęła. Nigdzie nie wychodziła. To stało się w domu. Zostawiła po sobie tylko niemowlę. To chyba mój brat.
Ojciec robił na niej eksperymenty jak i na sobie. Coś musiało pójść nie tak. Nigdy nie wróciła.

Mój młodszy brat ma na imię Papyrus. Jest bardzo głośny.
Po odejściu mamy, tata zastąpił jej miejsce w badaniach mną. Od tamtej pory bałem się go. Robił mnóstwo bolesnych rzeczy. Łamanie kości było na porządku dziennym. Moja dusza krwawiła codziennie.

Kiedyś podszedł do mnie mój brat. Jedyna osoba, której nie stawiałem w cudzysłowie. Przytulił mnie i zapytał czemu płaczę. Powiedział też, że tata nas kocha i martwi się o nas. Chce, żebyśmy byli zdrowi i żyli jak najdłużej. Miał trzy lata.

Zostaliśmy sami.
Z dnia na dzień ojciec przestał się odzywać. Zniknął. Nie wiedziałem jak sobie poradzimy. Miałem dopiero dziesięć lat. Ale cieszyłem się, że już nie muszę tego przeżywać. Nie muszę więcej zgadzać się na tortury, aby zostawił w spokoju Papyrusa. Mój brat mnie wspierał. Tak jak mama kiedyś. Bronił mnie. Może nie tak samo jak ona. I nie w sensie fizycznym, ale dawał mi oparcie. Jego każde słowo było przepełnione dobrem i miłością. Tylko dzięki temu, że się pojawił, ja nie odszedłem. Kocham go.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 10, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Undertale - Potwory Kochają NajmocniejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz