1

10 0 0
                                    

Cześć! Zapytacie kim jestem? Jestem Marina. Chyba gdzieś już o mnie słyszeliście, nie? To ja, była dziewczyna Natana. Tak, tego Natana, o którym teraz myślicie. Chcę przybliżyć wam to co było między nami... naszą trójką...


Tak! Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w nowej szkole. Ubrałam się skromnie i galowo jak to wypadało na rozpoczęcie roku, w tym dniu charakteryzowała mnie opaska z białą różą. Co za ironia, że moje nazwisko to "Rose". Cała uczelnia jest ogromna i podzielona na dziesiątki "sektorów" znajdziemy tutaj od humanistów poprzez biologów aż do najwybitniejszych matematyków.Ja specjalizuję się w Chemii i Biologii, to mój profil. Na uczelnie dostałam się dzięki dobrym stopniom w poprzednich latach oraz wsparciu moich rodziców, jesteśmy rodziną ze "średniej półki" nigdy nie brakowało nam pieniędzy, a czasem pozwalaliśmy sobie na tydzień wakacji za granicą. Niepewnie pojawiłam się na wielkim holu, który był centrum placówki. Wszystko wydawało mi się takie ogromne,a ja czułam się taka mała mimo przekonania innych, że jestem osobą bardzo pewną siebie. Nie znałam tu praktycznie nikogo poza dwoma dziewczynami ze starej szkoły, jedna miała na imię Liliah, a druga... ee... mniejsza o to. Stałam wsłuchując się w słowa dyrektora, mówił coś o remoncie sal gdy nagle poczułam, że ktoś szepnął mi do ucha "Cześć różyczko" i lekko się zaśmiał. Odwróciłam się i zobaczyłam tam jak już pewnie wiecie wysokiego przystojnego blonydna z równie przystojnym kolegą o brązowych włosach. W sumie to na niego pierwszego zwróciłam uwagę, najwyraźniej bawiło go to co powiedział jego kolega, a jak szybko się okazało-jego najlepszy przyjaciel.

-Cześć.-odpowiedziałam niepewnie uśmiechając się.

-Masz jakieś plany po tej całej szopce?-zapytał blondyn wyraźnie pokazując, że wydarzenie które ma miejsce bardzo go nudzi.

-Nie mam żadnych planów.

-To może wyjdziemy gdzieś na kawę, piwo, cokolwiek?

-Jasne.-odpowiedziałam z uśmiechem i odwróciłam się. To dziwne, ale chyba bardziej niż z chłopaka, który mnie podrywał ucieszyłam się z tego, że będę miała możliwość poznać jego przyjaciela o pięknych brązowych oczach, nie mogłam się doczekać, aż będę mogła wyjść ze szkoły.

Historia Życia *Marina*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz