[Pov. Frisk]
Szukałam Chary już wszędzie ! , nigdzie jej nie ma jedyne co po niej zostało to kartka w kuchni z napisem "Idę na spacer do lasu wrócę o 16:30" , Co ona znowu kombinuje w gazecie nie ma żadnych morderstw więc nikogo nie zabiła , lecz w gazecie jest napisane żeby ludzie uważali na górę Ebott . Może tam być , chociaż wątpię jednak ona lubi wyzwania . Po chwili poszłam w wyznaczonym kierunku i jak już stałam pod ogromną górą , widziałam u góry jakąś jaskinie . Szybko zaczęłam się wspinać , lecz kiedy byłam już w jaskini zobaczyłam tylko wielką przepaść i leżącym na kamieniu naszyjnik z czerwonym sercem , Taki sam jak ma Chara ! . Założyłam go po czym wiedziałam że na pewno jest na dole , cofnęłam się o trzy kroki i szybko wskoczyłam w przepaść . Jednak kiedy spadałam zauważyłam że przepaść jest znacznie głębsza niż myślałam , spadałam jednak po chwili już leżałam na samym dnie na złotych kwiatach . Wiedziałam że jeżeli ja przeżyłam to ona na pewno , mogę nawet zginąć by ją znaleźć ! . Kiedy jednak przechodziłam przez wielkie fioletowe drzwi zobaczyłam tam jednego złotego uśmiechniętego kwiatka , może jednak wyglądał na przyjaznego , to coś mi mówiło by mu nie ufać.
- Howdy , jestem Flowey . Flowey the flower , wyglądasz na nową w podziemiach powiedzieć ci o co tu chodzi ? - powiedział Flowey po czym wszystko stało się czarne
przede mną pojawiły się cztery przyciski "Fight" , "Act" , "Item" i "Mercy" . Po chwili jednak Flowey się odezwał i zaczął mi tłumaczyć że to czerwone serce przede mną to moja Duszą , i że mam tak zwany LV , po chwili wyjaśnił mi że to znaczy LOVE im więcej mam LOVE tym mam większą łatwość na zabicie innego potwora , jednak mnie jakoś nie ciągnęło by kogokolwiek zabijać . Kiedy pojawiły się się te jego "Przyjazne" ziarenka to rzucił nimi we mnie , ja jednak je uniknęłam z kilka razy po czym on powiedział .
- Widać że wiesz o co tu chodzi ! , zatem ... Giń !!! - powiedział Flowey przy tym się śmiejąc
Nagle pojawiłam się w kole tych białych ziaren , kiedy zamknęłam oczu usłyszałam jak Flowey krzyczy "Niech to to ta stara koza" . Otworzyłam oczy i zobaczyłam Białą kozice która właśnie rzuciła w niego ognistym pociskiem , Flowey daleko odleciał i schował się w ziemi .
- Och co za kreatura torturuje tak niewinne dziecię , O a wogule zapomniałam się przedstawić jestem Toriel strażniczka ruin . - powiedziała biała kozica po czym się przyjaźnie uśmiechneła
- Witaj jestem Frisk , Widziałaś gdzieś tutaj Charę taka dziewczyna podobna do mnie tylko że z zielonym sweterkiem z żółtym paskiem . - Powiedziałam po czym Toriel tylko spojrzała na mnie z przerażeniem
Toriel , się już nie odzywała lecz jednak mnie przeprowadziła przez ruiny .
>TIME SKIP<
Kiedy byliśmy już przed domkiem Toriel , to powiedziała że upiecze ciasto cynamonowe-Toffi , Ale zanim je upiekła zabrała mnie jeszcze przed jakiś pokój , okazało się że zostałam przygarnięta przez białą kozice . Byłam już bardzo zmęczona , więc poszłam spać . Kiedy wstałam zobaczyłam obok mnie kawałek ciasta wzięłam go ze sobą , jednak nie mogę zapomnieć po co tu przyszłam . Lecz było pytanie które bardzo chciałam zapytać , poszłam korytarzem do Toriel i zobaczyłam że czyta jakąś książkę .
- Emm.. Toriel mam pytanie - powiedziałam nie pewnie lecz musiałam to wiedzieć
- Tak moje drogie dziecko , o co chcesz spytać ? - Przez chwilę wątpiłam czy zapytać czy nie jednak postanowiłam że zapytam
- Czemu tak zamilkłaś kiedy zapytałam o moją siostrę ? - Cholera po co ja jej mówię że jest moją siostrą skoro nie chciała o niej rozmawiać
- Mam coś do załatwienia , poczekaj tutaj - Toriel zignorowała moje pytanie po czym poszła na dół , wiedziałam że jeżeli chce się czegoś dowiedzieć to tylko tam .
Poszłam szybkim krokiem za Toriel po schodach , co chwile mi tłumaczyła że jako że jestem człowiekiem to Asgore mnie zabije by zdobyć duszę by zniszczyć barriere wtedy oni będą wolni , zasmucił mnie ten fakt że pewnie wszyscy będą chcieli mnie zabić . Kiedy Toriel stała przed drzwiami , jedyne co powiedziała to "Udowodnij , udowodnij to" po chwili zaczęła się walka , nie chciałam z nią walczyć więc klikałam co chwilę "Mercy" po czym Toriel mnie prosiła bym wróciła , ja naprawdę chciałam poznać podziemie . Jednak postanowiłam teraz nie kliknąć Mercy lecz "Act" i ją przytuliłam walka się skączyła . Kiedy powiedziała bym nie wracała zamurowało to mnie i kiedy poszła to ja pochyliłam ciężkie drzwi , i poczułam mróz . Wiedziałam że tam gdzieś jest Chara.
=-=-=-=-=-=-=
No i to na tyle w tym rozdziale mam nadzieje że się podoba jeśli tak możecie (nie zmuszam) wcisnąć ten przycisk z gwiazdką i zagłosować będzie mi bardzo miło że doceniliście moją pracę i czas . O ! i jeszcze jedno teraz podam trzy osoby które bardzo polecam a mianowicie @AlicjaSK @JuliaKotowskaSK oraz @AmericanAlien . No to tyle i do następnego ~Howdy
CZYTASZ
Jaki to Czas | Undertale
FanfictionPewnego dnia Chara , szła przez las gdy natknęła się na górę Ebott . Frisk jej siostra bardzo się martwiła że jej nie ma , przez co zaczęła jej szukać . Jak myślicie Czy Frisk odnajdzie swoją siostrę czy może już ją znalazła przekonajcie się sami cz...