4.

34 2 0
                                    

Zielone trawy

Złocą się na wietrze

W twoich oczach widzę

Że nadchodzi jesień

W naszych sercach ciągle

Gości w głębi sierpień

Promienie na policzkach

Brak wszelkich wyrzeczeń

Ciągle w mojej duszy

Barwne grają słowa

Ale przy zapisu próbie

Ucieka ich połowa

Rymy tracą sensy

My zapominamy

Plączą mi się wersy

Cicho w nich konamy

I chociaż czuję jakby

To wczoraj miało miejsce

Uświadamiam sobie

Że już mamy wrzesień


Okropeczne wierszykiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz