ROZDZIAŁ 2

81 5 6
                                    


Vanessa ~~~~~~

Obudziłam się była dopiero 6:00, więc spokojnie wstałam. Ubrałam się w jeansy z dziurami na kolanach i do tego luźny sweterek, włosy uczesałam w wysokiego kucyka, pomalowałam lekko rzęsy ponieważ nie lubiłam się malować. Schowałam telefon i słuchawki do tylnej kieszeni spodni, wzięłam plecak i wyszłam z pokoju.

Na dole w domu nikogo nie było bo rodzice byli w pracy. Schowałam kanapki do plecaka, założyłam plecak na plecy. Założyłam trampki do kostek i zamknęłam drzwi. Wyciągnęłam telefon i założyłam słuchawki, słuchając muzyki szłam spokojnie chodnikiem, stanęłam przy pasach bo było czerwone światło. Wyciągnęłam butelkę wody z plecaka już miałam ją odkręcać gdy ktoś za mną na mnie wpadł, już prawię miałam się zderzyć z chodnikiem, gdy ten ktoś złapał mnie za ramię i pociągnął do siebie. Oszołomiona całym zdarzeniem stałam w bez ruchu ocknęłam się dopiero gdy usłyszałam piękny głos chłopaka który stał za mną i mnie przepraszał, odwróciłam się i
zobaczyłam czarnowłosego z niebieskimi oczami, były takie piękne i za razem tajemnicze. Wpatrywałam się w jego oczy a chłopak przyglądał mi się i cicho zawarczał lub mi się wydawało.

-E przepraszam- Odezwałam się speszona gdy zauważyłam że za długo na niego patrzałam. -Nie przepraszaj to ja cię przepraszam za to że wpadłem na ciebie i nazywam się Nick. Uśmiechnął się do mnie, miał takie słodkie dołeczki gdy się uśmiechał. -Ja nazywam się Vanessa- Uśmiechnęłam się nie śmiało. Zobaczyłam na telefon aby sprawdzić która godzina, była 7:51. Szybko się pożegnałam i pobiegłam do szkoły.

Nick~~~~~~

Gdy szedłem sobie chodnikiem przy pasach wpadłem na kogoś, zobaczyłem że to była nie za wysoka blondynka, już miała upaść na ziemię, lecz szybko ją złapałem, przez moje ciało przeszedł miły dreszczyk, przyciągnąłem ją do siebie i zacząłem ją przepraszać.

-Przepraszam-Odezwałem się gdy zabrałem rękę z jej ramienia. Odwróciła się i chwilę się wpatrywała w moje oczy, przez chwilę oczy miałem złote ale chyba tego nie zauważyła.Dziewczyna miała długie blond włosy i duże zielone oczy i nie była za niska ale i tak byłem od niej wyższy. Cicho zawarczałem. Zraz usłyszałem jej piękny głos.

-Przepraszam- odezwała się trochę speszona, jest taka słodka.
-Nie przepraszaj to ja cię przepraszam że na ciebie wpadłem i nazywam się Nick. Uśmiechnąłem się do niej, a ona zaczęła się znowu we mnie wpatrywać.

-A ja nazywam się Vanessa-Uśmiechnęła się do mnie, boże jaki ona ma piękny uśmiech.
Nie zdążyłem nic powiedzieć bo zobaczyła na ekran swojego telefonu i pobiegła.
-Nie długo będziesz moja księżniczko.


~~~~~~~~~~~~~~~~~

Oto kolejny rozdział moi kochani mam nadzieję że wam się spodoba. Przepraszam za ortografię. Jestem ciekawa kiedy się spotka Vanessa z naszym przypadkowych chłopakiem o imieniu Nick.

Miłego czytania moi drodzy ^^

My WerewolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz