Vanessa~~~~~~~~~~~
Patrzyłam z zachwytem na udekorowaną salę. Była pięknie ozdobiona, do tej pory jak chodziłam na szkolne dyskoteki w mojej starej szkole to były tylko balony nie za bardzo ciekawa muzyka, a w tej szkole każdy się angażuje i starają się żeby ta dyskoteka była udana.
Weszłyśmy z Viki i Cami w głąb sali, było dużo ludzi a ja jedynie znałam Cami, Viki i Nicka, trochę byłam spięta.
Ale za razem cieszyłam się że tu przyjechałam, ponieważ nie będę się nudzić w domu i możę spędzę fajnie czas.
Poszłyśmy z dziewczynami po napoje. Usiadłyśmy przy jakimś stoliczku i gadałyśmy o szkole no i oczywiście o chłopakach bo Viki nie opuści przecież tego tematu.
- Super dyskoteka nigdy na lepszej nie byłam- uśmiechnęłam się.
- No a ty nie chciałaś iść- Viki zaczęła się śmiać.
- No dziewczyny chodźmy po tańczyć- odezwała się Camila.
- Oki!- krzyknęłyśmy razem i ruszyłyśmy tańczyć.
Gdy z dziewczynami tańczyłyśmy to ktoś mnie zaczepił, odwróciłam się i zobaczyłam Nicka.
- Hej, pięknie wyglądasz- powiedział ciągle uśmiechając się.
- Hej, dziękuje ty też wyglądasz niczego sobie-
- Mogę poprosić cię do tańca?- wyciągnął do mnie rękę.
Spojrzałam błagalnie w stronę dziewczyn a one uśmiechnęły się i odwróciły plecami i zaczęły chichotać.
Zerknęłam na Nicka i westchnęłam.
- Z miłą chęcią- uśmiechnęłam się lekko z grymasem.
Złapał mnie pewnie za rękę, drugą owinął w koło tali i zaczęliśmy kołysać się w rytm muzyki.
Piosenka ucichła Nick do mnie podszedł blisko mnie aż za blisko i pocałował. Z szokowana i wkurzona odepchnęłam go i poszłam do dziewczyn.
- Co to miało być, znamy się zaledwie parę dni, a on już mnie całuje, dupek- pomyślałam.
Znalazłam dziewczyny podeszłam do nich szybko.
- I jak się tańczyło?- wtrąciła się Viki.
- Nie wspominaj mi nawet o tym- odwarknęłam.
- Aż tak źle?- zaśmiała się.
- Tańczyło się nawet fajnie ale gdy muzyka ucichła to zbliżył się i mnie pocałował- Odezwałam się zła.
- Uuuu no to nieźle- uśmiechała się Cami i poruszyła brwiami.
- Ale ja w ogóle go nie znam-
- Trochę dziwny jest- stwierdziła Cami.
- Eh dobra koniec gadania o nim, bawmy się dobrze- wtrąciła się Viki z entuzjazmem.
Gdy na sali zrobiło się duszno to wyszłam na świeżę powietrze.
Oparłam się o poręcz od schodów i wpatrywałam się w gwiazdy, zawsze to lubiłam robić.
Poczułam na swoich biodrach zimne dłonie. Wystraszona odwróciłam się i zobaczyłam Maxa.
- Zabierz te ręce- warknęłam.
- Nie mi tak jest wygodnie polizał moją szyję- miał na twarzy dziwny uśmiech a jego oczy świeciły się na czerwono.
Wystraszona cofnęłam się ale za mną znajdowała się poręcz a on odciął moją drogę ucieczki. Zamknęłam oczy i czekałam co się wydarzy.
CZYTASZ
My Werewolf
WerewolfOpowiadanie opowiada o Vannessie która przeprowadziła się do innego miasta, jej życie zmienia się gdy poznaje pewnego chłopaka, co później się ukazuje że jest wilkołakiem. Okazuje się że ona jest jego przeznaczoną. Co dalej się wydarzy, czy nasza gł...