Lew ustalił sobie listę zwierzątek jakie będzie zjadał na obiad. Idzie pierwszego dnia i widzi sarnę.
- No niestety sarno jesteś na mojej liście, więc muszę cię zjeść.
- Proszę, zlituj się nade mną, mam rodzinę, daj mi chociaż jeden dzień abym mogła się z nią pożegnać.
Lew się zgadza.
Następnego dnia spotyka dzika i mówi:
- Niestety mam cię na swojej liście i muszę cię zjeść.
- Proszę zlituj się nade mną, mam liczną rodzinę, daj mi chociaż jeden dzień abym mógł się z nią pożegnać.
Lew znowu idzie na rękę i puszcza dzika na jeden dzień.
Trzeciego dnia spotyka zajączka i mówi:
- Zajączku niestety mam cię na swojej liście i muszę cie zjeść.
- Lewku kochany nie mógłbyś mnie skreślić z tej swojej listy?
Lew myśli, myśli i w końcu mówi:
- Nie ma sprawy!~~~~
Kończę tą książkę no ponieważ... Noo... Brak weny :(
Tak więc oto publiczne pożegnanie tej książki:
,,Żegnajcie memy i kawały! Pamiętajcie, że w moim sercu na zawsze zostaniecie! Nie wiem jak u czytelników, ale w moim na pewno! "
Tak trochę smutno kończyć ale no cóż poradzić.
~bye
~ zawsze kochająca memy Ola
CZYTASZ
Kawały I Rozwalające Teksty ✔
HumorChyba się domyślasz :) [jestem z przyszłości i od razu mówię, że to było pisane jakiś czas temu.Tak więc z góry przepraszam za błędy, nieskładne zdania itp.] Najwyższe notki: #34 w humor (22.11.16) #34 -----||-----To dalej trwa:( (27.03.2017)