Błagam o wybaczenie ale czasu ni było i pomysłów zabrakło!
*****************************
Snowy przez te dwa lata również zdążyła ewoluować. Dzięki wsparciu siustr, oraz swojej babci stała się Sylveonem. Nowa szkoła nie była taka zła, wręcz odwrotnie dziewczyna uwielbiała chodzić na zajęcia. Postanowiła, że chce być najlepsza w dziedzinie rysowania. Jednakże nigdy nie zapomniała o osobie, którą znała pod imieniem Shadow. Z resztą nawet tutaj dotarła wiadomość o walecznym i odważnym shyni Eevee. Snowy często "sprawdzała" sny chłopca i z ulgą zauważyła, że coraz rzadziej dręczą go koszmary, a śni mu się dużo wspomnień. Kilka razy nawet widziała sen, w którym biegali razem po ścieżkach pięknego, kwitnącego ogrodu. Chociaż wtedy się często zastanawiała, czy to jego czy jej samej sen. Gdy jej talent do rysowania się rozwinął, namalowała tą scenę kilka razy tworząc niewielki komiks, który zawiesiła na swojej ścianie w pokoju, obrazki bardzo się spodobały jej siostrom i babci. Wtedy też postanowiła malować cudze sny, dzięki czemu potrafiła zaskoczyć wiele osób. Co prawda nie działo się w jej życiu nic ciekawego, jednakże postanowiłem, że ten rozdział będzie poświęcony Sylveonce.
-Yuiś, kochanie pora wstawać! - usłyszała głos babci. - Leafa, Amy wy też!
Ups... zapomniałem wspomnieć. Każdemu Eevee po ewolucji przypada prawo zmiany imienia. Jedni z tego korzystają, inni niekoniecznie. Snowy była osobą z tej pierwszej grupy i jej nowym imieniem jest teraz Yui. Wspomnę również, że Leafa ewoluowała w Leafeona trawiastą ewolucję Eevee. Leafa postanowiła być taka jak Shadow i wypełniać misje i zlecenia od mieszkańców miasta, co niezbyt spodobało się babci.
Amy ewoluowała w Umbreona nocną wersję Eevee i postanowiła przejąć rodzinny interes.
CZYTASZ
Eeveegarden [PL]
FanfictionOpowieść o Eevee który stracił wszystko i zgubił się w odmęcie zemsty. Jednakże coś lub ktoś nadał mu nowy sens do kroczenia w nowe dni. Czy zdoła się przystosować do nowego życia? Zdoła utrzymać swoje stare "ja" w tajemnicy? Jednakże czy normalne...