Do wszystkich
Jak można sobie wyobrazić Wieczoru Panieńskiego bez alkoholu? No na pewno nie ty i nie osoby, które bawiły się razem z tobą jak i przyszłą Panną Młodą.
Była godzina 3:27 kiedy postanowiłaś wracać do domu. Twój świat wirował, ledwo trzymałaś się na nogach ale dawałaś radę. O dziwo. Zadzwoniłaś po taxi, a po 20 minutach stałaś pod drzwiami. Starając się nie obudzić chłopaka, zdjęłaś szpilki i weszłaś do wewnątrz mieszkania. Zrzuciłaś kurtkę, buty rzuciłaś w kąt i poszłaś od razu się położyć.Następnego dnia :
Jimin
- Mówiłem, że sama nigdzie nie idziesz! Ale nie, uparłaś się jak osioł i polazłaś tam..
- Możesz ciszej? Głowa mnie boli..
- Nie trzeba było tyle pić
- Jaa? A jak ty wracasz do domu najebany w cztery dupy to dobrze?
Chłopak spojrzał na ciebie, wiedział, że masz rację
- Chcesz kawę?
Jungkook
Wstałaś z łóżka, głowa cię bolała, ale to nic przecież, przestanie. Ważne, że dobrze się bawiłaś. Wyszłaś z pokoju, człapiąc się powoli do kuchni. Jedynie o czym w tej chwili myślałaś to była mocna kawa.
- Okurwa!! - usłyszałaś, jak tylko przekroczyłas próg kuchni.
- hej.. Jungkookie..
- Wyglądasz jak po powstaniu..
- No, to było ciężkie powstanie. Powstanie z łóżka.
- Twoja twarz...
- Nie komentuj... Wyglądasz tak samo jak ja w tej chwili, kiedy schodzisz ze sceny.
J-Hope
Otworzyłaś oczy, ujrzałaś, że twój ukochany jeszcze śpi. Skorzystałaś z tego, że jest cisza, więc ponownie zamknęłaś oczy, kiedy
- OJAPIERDOLE !!
- Czego drzesz tą japę???
- Co ci sie stało z twarzą??
- Byłam zmęczona, nie chciało Mi sie makijażu zmywać
- Wyglądasz bar--
- Zamilcz!!
Suga
Ruszyłas szybkim krokiem do łazienki, nawet nie zauważyłaś, że Suga tobie się wtedy przyglądał. Po porannej toalecie, nie spodziewałaś się, że będziesz tak wyglądać. Sama się przesraszyłaś, widząc siebie w odbiciu. Ogarnęłaś jeszcze włosy i wyszłaś z małego pomieszczenia.
- Z uroczej, pięknej kobiety z wczoraj, stał się potwór dnia dzisiejszego.
- Widzę, że ktoś ma niepowtarzalny dobry humor..
- Nie. Dlaczego tak późno wróciłaś?
- Jestem dorosłą osobą
- Martwiłem się..
- Tak? A jak dzwoniłam wczoraj do ciebie żebyś przyjechał po mnie, to nawet telefonu nie odebrałeś
- Fuck
TaeTae
- Nigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać swoim wyglądem..
Spojrzałaś, siedząc w jadalni popijając poranną mocną kawę.
- Raz wyglądasz pięknie, że nie mogę wzroku od ciebie oderwać, a raz tak strasznie, żebym spierdalał gdzie pieprz rośnie.
- A dzis? Jaką decyzję podjąłeś?
Jin
Wyszłaś z pokoju jak najciszej jak tylko się dało, chociaż nie potrzebnie bo Jina już nie było. Spojrzałaś na zegarek, było po 12. Nie chciało ci się nic. Jedynie to zmyłaś resztki makijażu z siebie.
- OOo, dzień dobry
- Cześć...
- Chcesz coś do picia?
Kiwnęłaś głową. Po chwili delektowałaś się gorącym napojem.
- Myślałem, że będzie gorzej z Tobą, z twoim wyglądem i..
- Ciesz się, że nie sprawiłam ci tej przyjemności, bo byś nie wiedział, czy to ja..
RapMoni
- Kotek... Ale miałem sen..
- No dawaj.. Najwyżej dopowiem sobie coś albo nie wiem..
- No więc. Śniło mi sie, że ktoś włamał się do naszego domu. Nic nie robiłem bo nie byłem pewny, więc czekałam na dalsze działania. Nagle weszła do naszej sypialni jakaś baba, tak jakoś dziwnie chodzila. Z lewej do prawej strony..
- Ahh i co dalej?
- Noo, stanęła tak nad łóżkiem jak leżałem i nagle upadła na nie, myślałem że spadnę.. Dalej nie pamiętam..
- Ciekawie.. A powiedzieć ci coś? TO BYŁAM JA, WIĘC DZIĘKI !
Chcę już do domu...
CZYTASZ
Reakcje BTS =^_^=
RandomCo tu dużo Wam tłumaczyć, jak sam tytuł mówi, pewnie wiecie o co chodzi 😁