Cześć nazywam się Victoria smith, mam 16 lat i jestem uczennicą 2 klasy Liceum, studiuje psychologię. Opowiem wam o Historii która zaczyna się nawet dobrze, opowiem wam o mojej historii. Pewnie nie bardzo was zainteresowałam ? Poczekajcie trochę a zapewniam was ze nie będziecie żałować ze przeczytaliście o niej.
**************
Obudził mnie jak zwykle ten denerwujący budzik, wyłączyłam go i usiadłam na łóżku i przeciągnęłam się, odrzuciłam kołdrę i podeszłam do dużej białej szafy.
Otworzyłam ją i nie zastanawiając się wyciągnęłam z niej kremową bluzkę i czarne spodnie. Zamknęłam szafę i poszłam do łazienki, weszłam zakluczyłam łazienkę i rozebrałam się. Wzięłam szybki prysznic. Gdy już stałam ubrana przed lustrem, pociągnęłam tuszem rzęsy a brwi pomalowałam brązowa pomadą. A swoje brązowe włosy rozczesałam i zostawiłam rozpuszczone. Stwierdzając ze całkiem ok wyglądam, wyszłam z łazienki, wychodząc z pomieszczenia, złapałam za torbę i telefon i zeszłam na dół do kuchni w której pachniało obłędnie. Widząc jak moja przyjaciółka stoi przy kuchence i coś smaży uśmiechnęłam się.
- Cześć, co dziś na śniadanie ??- zapytałam patrząc na Melody.
- jajecznica- spojrzała na mnie z uśmiechem. Przewróciłam oczami i oparłam głowę o dłonie czekając i obserwując przyjaciółkę.
Melody Monroe to 19 nastoletnia
nie wysoka brunetka o pięknych brązowych oczach których jej strasznie zazdrościłam, jej policzki są pokryte delikatnymi piegami. Mel jest towarzyską osobą, lubiąca się bawić, dogadałaby się ze wszystkimi.chodzimy do tego samego liceum i na ten sam kierunek.
-smacznego- powiedziała podając mi talerz z jajecznicą.
-wzajemnie-powiedziałam, biorąc sztućce do rąk. Jadłyśmy chwile w ciszy co mi naprawdę nie przeszkadzało ale moja przyjaciółka co do tego miała inne plany.
- jak spałaś? - zapytała patrząc na mnie.
- w miarę dobrze a ty? - odpowiedziałam.
- poszłabym na jakieś balety.
- ja tez,pójdziemy w co ty na to? - Melody tylko kiwnęła głową. Odblokowałam swojego iPhone i weszłam na portal społecznościowy, gdy nie znalazłam w nim żadnej interesującej rzeczy, spojrzalam na godzinę, otworzyłam szerzej oczy widząc ze jest za dziesięć ósma. Wstałam szybko od stołu i wzięłam do ręki torbę.
- słońce, za dziesięć minut mamy lekcje, chodź.- powiedziałam i ruszyłam w kierunku drzwi. Wsiadłyśmy do czarnego BMW ja na miejscu pasażera a Melody na miejscu kierowcy. Wyjechałyśmy z parkingu i ruszyłyśmy pod szkole w ciszy. Oparłam się łokciem o okno i oglądałam mijające mnie krajobrazy. Gdy dojechałyśmy, wysiadłam i ruszyłam do wejścia szkoły i poszłam do sali od biologii usiadłam w ostatnim rzędzie przy oknie, rozpakowałam się i wpatrywałam się w okno, gdy profesorka Jones weszła do sali odwróciłam wzrok.***
Lekcje minęły strasznie nudno, prócz bójki chłopaków z szkolnej drużyny o jakąś cheerleaderce nic się nie działo.
Spokojnym krokiem wyszłam przed szkołę i przed budynkiem czekałam na brunetkę.
Gdy już do mnie dołączyła, podeszłyśmy do samochodu, wsiadłyśmy i pojechałyśmy do domu, gdy już dojechałyśmy, wysiadłam i od kluczyłam drzwi gdy już to zrobiłam udałam się na piętro do swojego pokoju po czym wzięłam parę dresów i jakąś luźną bluzę. Udałam się do łazienki i weszłam pod prysznic, wzięłam swoj ulubiony żel pod prysznic o zapachu truskawki i cała się umyłam. Gdy wyszłam z pod prysznica, wytarłam się i ubrałam po czym zmyłam makijaż a włosy związałam w niechlujnego koka. Wyszłam z łazienki i zeszłam na dół skierowałam się do kuchni w której była Melody.
- oglądamy coś ?- zapytałam.
-jasne, wybierz film a ja zrobie popcorn- kiwnęłam głową i wychodząc z kuchni powiedziałam- zrób mi herbaty - podążyłam do salonu i usiadłam na sofie i włączyłam Netflix'a. Padło na jakąś komedie gdy Melody przyszła włączyłam film. Po jakiś 20 minutach filmu dostałam powiadomienie ze dostałam sms'a, chwyciłam swojego iPhone i odczytałam wiadomość.
Od nieznany numer :
Hej piękna :*Do nieznany numer :
Hey? Znamy się ??Od nieznany numer :
W jakimś sensie, ja ciebie znam.Do nie znany numer :
Skąd masz mój numer ?Od nieznany numer :
Tajemnica : )Do nie znany numer :
Jak masz na imię ?Bardzo mnie ten człowiek zainteresował
Od nieznany numer :
Leondre ale dla ciebie słońce po prostu Leo.*zmieniono nazwe z : nieznany numer na leo*
Do leo :
Skoro niby mnie znasz, to pewnie imię tez znasz.Od leo :
Zgadza się, Victoria.
Swoją drogą, ładne imię.Do leo :
Dzięki.Od leo :
Napisze później.
Pa piękna.Do leo :
Pa.Zablokowałam telefon i odłożyłam telefon obok,próbując skupić się na filmie, po kilku chwilach, czując ze moje powieki opadają i prawie usypiam. Wzięłam iPhone'a do ręki i wstałam z sofy. Pożegnałam się z Melody i poszłam do swojego pokoju, wzięłam piżamę z szafy i przebrałam się, po czym podłączyłam telefon pod ładowarkę, zgasiłam światło i położyłam się do łóżka, naciągnęłam kołdrę pod sama szyje wtulając się w nią i momentalnie zasnęłam.
****
Hey
Wracam ponownie z tą historią !
Zmiany od podstaw.
Zostawcie ślad po sobie słoneczka ❤️
766 słów.
CZYTASZ
Tajemniczy nieznajomy /LD/
ФанфикHej jestem Victoria i opowiem wam co mi się przydarzyło. Wejdź i dowiedz się jak zwykła nastolatka sobie radzi gdy wieku 15 lat musi stać się dorosłą i odpowiedzialną osobą Książka pisana od nowa. W trakcie korekty