Rozdział 1

2.2K 43 4
                                    

Nazywam się Liv Marry Hatway. Mam blond włosy do ramion i niebieskie oczy. Mieszkam na Privet Drive 5 w Little Winning.

A dziś jadę do Hogwartu! Poszłam z rodzicami i młodszym bratem na King Cross

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A dziś jadę do Hogwartu! Poszłam z rodzicami i młodszym bratem na King Cross. Pożegnałam się z nimi i poszłam szukać upragnionego peronu. Nagle potknęłam się o wystający próg. Upadłabym na ziemię ale ktoś mnie złapał. -Uważaj jak chodzisz maluszku- powiedział nieznajomy. -Przepraszam...- powiedziałam zmieszana i wstałam z ziemi. Zobaczyłam rudych chłopaków wyglądających tak samo no chyba że mam rozdwojenie jaźni. -Jestem George Weasley- powiedział jeden z moich wybawców. -A jak Fred Weasley- powiedział drugi. -Uff...to jednak nie mam nic z głową- powiedziałam z ulgą. -Przepraszam nie przedstawiłam się. Jestem Liv Hatway- powiedziałam ze swoim wielkim uśmiechem na twarzy. -Miło mi- powiedział George. -Cię poznać- dokończył Fred. -Śmieszni jesteście- zaśmiałam się. -No a może mi od razu powiecie gdzie jest peron dziewięć i trzy czwarte?- zapytałam. -Chodź za nami- powiedział Fred. -A najlepiej chwyć się nas żebyś się nie zgubiła- dodał George. Tak więc chwyciłam George za rękę i przebiegliśmy przez...ścianę? Ok to było dziwne... -No i proszę...- powiedział Fred. -...jesteśmy na miejscu maluszku- przerwał George. -Nie no ja tu się zaraz uduszę ze śmiechu- udałam że się duszę. -Dobrze,dobrze nie chcemy żebyś się udusiła- powiedział George.
Weszliśmy do pociągu i szukaliśmy wolnego przedziału. W końcu znaleźliśmy przedział i rozsiedliśmy się w nim. -Jeść mi się chce- powiedziałam głosem małego dziecka. -Patrz George nasz maluszek zgłodniał- zaśmiał się Fred. Wyszli z przedziału żeby kupić mi coś do jedzenia. -Czemu wszyscy mnie tak uwielbiają- uśmiechnęłam się pod nosem. -Jesteśmy!- zawołali bliźniacy. -I przyprowadziliśmy kogoś ze sobą!- powiedział Fred. -To jest nasz brat Ron, to jest z tego co już wiemy Hermiona Granger a o tutaj słynny Harry Potter- powiedział George. -Harrego to już znam mieszkamy na przeciwko siebie- uśmiechnęłam się do chłopaka. -No tak pamiętam Cię! To ty zawsze mnie broniłaś przed Dudleyem!- zawołał. -Jeśli chodzi ci o tą grubą kluchę to tak- zaśmiałam się. -Tak o kluchę mi chodzi- również zaczął się śmiać. Rozmawialiśmy trochę, graliśmy w butelkę i zanim się obejrzeliśmy dojechaliśmy na miejsce.

JEJ! 350 SŁÓW! OBIECUJE JUTRO BĘDZIE WIĘCEJ :3

Pozdrawiam moją Insygnię Śmierci...
Malina_Potter- Kamień Wskrzeszenia


SuhTamii_Tamii- Czarna Różdżka


Viktoria_Dervies- Peleryna Niewidka


...i o oczywiście mojego Zgredka!

PUGaTori

W pogoni za miłością~ George Weasley [Zakończone ✔]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz