Love From Surprise

Rozdział 3

Nastęnego dnia
Obudziłam się o 8:00 gdysz miałam na 10:00 z niechęcią poszłam do kuchni zrobić sobie śniadaie ale bylo już gotowe ucieszyłam się bo tata zrobił mi kanapki. Gdy zjadłam posiłek poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i zrobiłam swój prosty makijaż była godzina 9:05 miałam jeszcze czas więc zadzwonilam do katy po kilku sygałach odebrała

-hej katy przyjdziesz po mnie?

- jasne za 30 min będę, ej lili wiesz że mamy nowego chłopaka w szkole i możliwe że będzie chodził z nami do klasy

-no to przylepa się ucieszy ,będzie miała koejnego do zaliczeńa dodałam z śmiechem i zakończyłam rozmowe

Przylepa to taka dziewczyna z mojej klasy. Nie lubimy się od 1 gimnazjum w dodatku ona robi to coś na lekcji , chyba juz każdego chłopaka zaliczyła

zbliżała się 10:00 gdy zadzwonił dzwonek do drzwi szybko zbiegłam na dół otworzyłam drzwi przyjaciółce i szyko załorzyłam buty, kurtke jednak wziełam do ręki ,bo było ciepło po 5 minutach byłyśmy już pod szkołą stały tam nasze koleżanki z klasy podeszłyśmy do nich i się przywitaliśmy
-hej dziewczny o czym gadacie? -hejka powiedziały wszystkie katy nie zwracając uwagi na dziewczyny poszła do swojego chłopaka

- gadamy o dzisiejszej imprezie-powiedziała jedna z moich koleżanek

-a no tak całkiem mi wyleciało z głowy

-ale idziesz ? bo bez ciebie to tam będzie nudno-wszystkie padłyśmy śmiechem

- tak ide a mogła byś do mnie przyść i pomuc mi wybrać sukienke?

-okej będe o 19

zakończyłyśmy rozmowe i weszliśmy do szkoly

lekcje mineły szybko wyszłam ze szkoły i kierowalam sie w strone mojego domu ,myślałam o dzisiejszej imprezie co ja założe? mam dużo ubrań a zawsze nie wiem co założyć

byłm już pod domem otwożylam drzwi kluczem i weszłam do środka rzuciłam torbe na kanape. Postanowiłlam że zamówie pizze gdzysz dawno jej nie jadłam bo nie przpadam za fast foodami po 15 minutach dotarła do mnie mała margrita z szyką po skończeniu posilku poszłam do swojego pokoju i zaczęłam przegląć ubrania na impreze. Co prawda przyjdzie do mnie koleznka i mi pomaże ale wolałam najpierw sama sprawdzić co mam w szafie.

Gdy usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu szybko pobieglam na dół, był to mój tata

- co jest tato ? co tak wcześnie? czemu masz taką mine?

- córciu dostałem nową oferte pracy będziemy musieli się przeprowadzić

-ale jak? kiedy? gdzie? - powiedziałam ze smutkiem

-jutro po południu mamy samolot do Wenecji

- ale tato ja tutaj mam przyjaciół musimy wyjerzdżać ? czułam jak łaza spływa mi po policzku

- tam też będziesz miała przyjaciół

byłam rozpaczona, nie wiedziałam co się dzieje dlaczego musze tam jechac ja chce zostać tu, tutaj mam przyjaciół urodziłam się tu kocham te miasto

-tato ja dziś ide na imreze do koleżanki

-dobrze córciu ale rano się pakujemy

Pobiegłam do pokoju i szybko zadzwoniłam do katy

- no lili co jest ?

-przeprowadzam się - powiedziałam z płaczem

- co lili dlaczego ?

- mój tata dostał nową oferte pracy w Wenecji

- nie lili nie możesz jechać, ja bez ciebie nie wytrzymam, prosze nie jedź

- gadałam o tym z tatą i musze jechać, ale obiecję, bedziemy codzinnie rozmawiać przez telefon

-a kiedy jedziesz? :(

-jutro, niestety

- to ta impra musi być nie zapomniana

zakończyłam rozmowe bo zaraz przyjdzie moja koleżanka będzie mi wszystkich brakować najbardziej lili ale kto wie może tam też się zaprzyjaźnie

Usłyszałam dzwonek do drzwi, szybko otworzyłam mojej koleżance drzwi i poszłyśmy się szykować. Założyłam pudrową sukienke i nałożyłam troche więcej makijażu niż zwykle. Włosy natomiast zostawilam rozpuszczone. Gdy nastapiła godzina 23:00 szybko zeszłyśmy na dół bo musieliśmy już wychodzić. Wzięłam kurtke i wyszłam. Mimo poźnej godziny na dworze i tak było ciepło.

Impreza mineła dość szybko bynajmniej mi sie tak wydawało ,wszyscy byli przejęci tym że się wyprowadzam i już ich raczej nie zobacze lecz i tak się dobrze bawili mnie teraz bolą nogi więc jak przyjde do domu to pujde odrazu spać i tak też się stało po pięciu minutach wejścia do domu, zasełam w swoim łóżeczku.